Po kilku przymiarkach i usiłowaniach urzędnicy postawili na swoim. Parkowanie na Lelechowskiej nie jest dla nich priorytetem. Priorytetem jest coraz częściej na naszych ochockich ulicach wszystko tylko nie parkowanie. A to jakiś kamień spadnie z nieba, a to słupek się pojawi a czasami nawet przejście dla pieszych. Tym razem pojawiły się ciężkie donice, w których ani chybi pojawią się kwiatki. Tak, więc mieszkańcy zamiast zaparkować samochód będą mogli powąchać sobie kwiatki. Parkowanie na chodniku, relikt czasów stanu wojennego, znika z ulic Warszawy. Może warto więc odważyć się i poprawić przestrzeń publiczną, tak żeby była wygodna dla wszystkich? W czasach kryzysu to świetna recepta na efektywne zmiany bez kosztownych inwestycji. - donoszę Ochocianie, nasi rodzimi aktywiści miejscy współrządzący Ochotą. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej. Kierowca i jego samochód staje się wrogiem publicznym numer jeden w oczach naszych światłych włodarzy. Czytaj również: Zobacz także: Parkowanie przy Korotyńskiego 3 - trzeba poszukać lepszego rozwiązania Zobacz także: W poszukiwaniu mistrzów parkowania. Zobacz także: Zmiany w parkowaniu. Nie chodnik, a jezdnia będzie postojem...