Wielokrotnie pisałem o terenie Skry. Podupadający od lat teren i zrujnowany stadion to od lat problem, z którym urzędnicy miejscy sobie nie radzą. Po wielu koncepcjach i propozycjach, jakie składał klub Skra w zeszłym roku pani prezydent Kaznowska postanowiła wygonić dotychczasowych użytkowników, czyli Skrę i uporządkować teren. Odżyły nadzieje na budowę nowego stadionu lekkoatletycznego oraz infrastruktury sportowej. Pani prezydent zapowiedziała, że już w tym roku zostanie odnowione boisko do rugby i powstaną pierwsze urządzenia rekreacyjne. Polecam przeczytanie artykułu na ten temat Wybrałem się na komisję oświaty i sportu gdzie przedstawiciel biura sporty ratusza miał nam zreferować postęp prac w tej sprawie. Chciałbym w tym miejscu napisać coś, co podtrzyma ubiegłoroczny entuzjazm w tej sprawie jednak nie ma nawet światełka w tunelu. Miasto nawet nie przejęło terenu nie mówiąc nawet o posiadaniu jakiejś koncepcji. Przedstawiciel miasta powiedział, że tym razem władze miasta chcą postawić na lekkoatletykę. Jak sobie to wyobrażają przy braku współpracy z klubem, który ma wielkie doświadczenie i wyniki w tej konkurencji tego przedstawiciel ratusza już nie był w stanie wytłumaczyć. Jednym słowem kolejna klapa. Ciekawym elementem wypowiedzi urzędnika było zaznaczanie, że na dziś; jak się nic nie zmieni, jak władze miasta nie postanowią inaczej”” itp. będzie konkurs, koncepcja lub budowa. Dobrze skomentował cała sytuację jeden z radnych, który stwierdził w kuluarach, że szkoda czasu lepiej zając się porządkami przedświątecznymi zamiast słuchać tych „koncepcji” Może i racja tylko, kiedy ktoś w sprawie tego ważnego miejsca na Ochocie zejdzie na ziemię i przedstawi realną koncepcje zakładająca współdziałanie zarówno z doświadczonym klubem jak i z ministerstwem sportu. Czekamy.