W grudniu ub. roku radni PiS-u pokazali „lwi pazur” i podczas głosowania nie zaakceptowali znanej działaczki tej partii oraz kandydatki na zastępcę burmistrza dzielnicy Włochy - Janiny Roog. Poparli natomiast na to stanowisko kandydaturę Bernadety Karczewskiej - wieloletniej radnej dzielnicy z ramienia PiS-u oraz przewodniczącej rady w poprzedniej kadencji. Taka decyzja dzielnicowych radnych, najwyraźniej nie spodobała się partyjnym zwierzchnikom. Prawdopodobnie za ten brak posłuszeństwa, z funkcją pełnomocnika partii w dzielnicy, pożegnał się Michał Wąsowicz – wieloletni burmistrz z ramienia PiS, którego zastąpił radny Christian Młynarek. Ten ostatni, nie zechciał skomentować partyjnych roszad personalnych. Następnym posunięciem, jakie planują władze warszawskiego PiS-u, jest (według mnie) – pozbawienie funkcji zastępcy burmistrza Bernadety Karczewskiej i zastąpienie jej innym działaczem, zgodnym z partyjną wizją. Tym pogłoskom nie zaprzeczają m.in. włochowscy członkowie PiS-u, którzy proszą o anonimowość. W wypowiedziach moich rozmówców przebija się złość - mogą im zostać po raz kolejny narzucone osoby niezwiązane z dzielnicą. Maciej Wąsik – znany z warszawskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, nie zechciał odnieść się do tych informacji, potwierdził jednakże, że Bernadeta Karczewska nigdy nie dostała rekomendacji swojej partii do zajmowania obecnego stanowiska. W kilkunastoletniej historii Włoch, zarząd dzielnicy reprezentowany był często przez osoby ze wskazania partyjnego, tzw.: „spadochroniarzy“, „przywiezionych w teczce“, krewnych i „znajomych królika“. W traktowaniu urzędu jak swego rodzaju biura podróży przoduje PiS, wysyłając na ciepłe, rajskie posadki działaczy spoza dzielnicy, a nawet spoza Warszawy, jak np. Elżbietę Paziewską (burmistrza 2003 – 2004), odwołaną przez radnych z zarzutami niedopatrzeń inwestycyjnych; Dariusza Seligę (pełnomocnika i następnie burmistrza 2004 – 2005), który ostatecznie wybrał mandat poselski; Macieja Maciejowskiego (zastępcę burmistrza 2006) oraz wspomnianą powyżej Janinę Roog (zastępcę burmistrza 2006 – 2010). Najbliższe tygodnie prawdopodobnie pokażą – czy dzielnicowi działacze PiS będą w stanie oprzeć się zakusom partyjnej góry, do „rozdawania kart” w dzielnicy Włochy?