Reklama

Walentego Skorochód Majewskiego czasami capi szambem.

05/10/2025 07:42

Może to nie bardzo profesjonalne zajęcie się takim niezbyt wdzięcznym tematem jak smród na ulicy, przy której zamieszkuję od 1967 roku. Niestety jestem redaktorem pracującym społecznie i jako wolontariusz (nigdy ani złotówki i nie dostałem nawet wsparcia od swojego środowiska) i nie bardzo mam czasu i siły, aby jako lokalny fotoreporter i dziennikarz w mało znaczącym i już zanikającym piśmie dokonywać dochodzeń i wyjaśnień u źródeł, aby sprawdzić do końca zgłoszenia przekazywane mnie od czytelników i mieszkańców, którzy czasami podsyłają mi tematy. Za takie zaufanie do mnie z góry dziękuję. Staram się zawsze dalej nagłośnić jak potrafię i czasami przynosi to wymierny skutek, co sobie nie przypisuję gdyż to dalej się odbywa poza mną (tak jak było z zamknięciem kładki na Sąchockiej, gdzie mnie odsunięto, odtańczono taniec przedwyborczy a później jak decyzja zamknięcia jej nagle wyskoczyła to zwalono odpowiedzialność na mnie, gdyż politycznie nie była chwalebna dla tych, co tak pod nią gardłowali). Teraz wyskoczyła sprawa niedrożnej kanalizacji przy ulicy Majewskiego. Jeden z sąsiadów (z mojego bloku) zgłosił mi ten problem, i od razu nakierował mnie na to, że sąsiedzi podejrzewają jego, że jego koty ten smród powodują. Jest to opiekun bezdomnych schorowanych kotów i posiada ich sporo w niedużym mieszkaniu. Z powodu skarg sąsiadów zrobił badanie kotów przez specjalistę weterynarii, która wyklucza to, że koty mogą być przyczyną tego zapachu. Po wstępnym dochodzeniu można tylko przypuszczać, że ten przykry zapach pochodzi z zapchanej dość często kanalizacji i to po likwidacji zlewni przy Korotyńskiego i pozostawieniu małej i mało wydajnej przepompowni, która jest zbyt obciążona ilością infrastruktury i strach pomyśleć, co to będzie po oddaniu do użytku TBS przy Grójeckiej? Do tego dojdzie niedługo parę budowli zaraz obok tej przepompowni i jaką to ma mieć wydolność jak już teraz są zatory i takie udogodnienia jak dotychczas. Nie zawsze to czuć, ale czasami jak wieczorem daje to od razu jak z chłopskiego chlewa. No cóż "miastowe" musza czasami mieć dostarczone swojskie zapachy, aby nie zapomnieli z skąd pochodzą. XXI wiek tylu inżynierów tylu doktorów, (ale idź do takiego to przeziębienia nie wyleczy a i zwolnienia nie wystawi), sztuczne inteligencje, technologie kosmiczne a tutaj z szambem nie umieją sobie poradzić i kanalizacją drogową (wszystkie stare i nowe studzienki pozatykane). Tak, więc drogie(drogo opłacani) Panie i Panowie do roboty zanim całkowicie szambo nie wybije i wyjdzie na jaw ile warta była Wasza robota. Osoby decyzyjne, które przyznają warunki zabudowy liczą tylko zyski z coraz to większej ilości budowli niech się zastanowią dogłębnie czy mają możliwości do odbioru tylu odpadów i nieczystości po tak dużej liczbie nowych lokatorów? Chyba, że liczą na to, że tym lokatorom zakorkuje się to i owo. Przeciążanie sieci zawsze kiedyś się zemści. Tymczasem na Majewskiego idziemy z postępem i mamy już chyba obszar natura 3000. Może za takie zapachy pobierać opłatę klimatyczną?

Aktualizacja: 05/10/2025 07:42
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do