Minęło ponad rok od rozpoczęcia drugiej fazy przebudowy Włodarzewskiej i owszem w dużej mierze prace już zbliżają się do finału. Mieszkańcy z niecierpliwością czekają na koniec prac. Chcieliby już mieć to dawno za sobą. Tymczasem stan jest jeszcze daleki do zakończenia. Jakoś dziwnie wyszło z wysokościami krawężników i domyślam się, że tak wysoko oprawione zostały celowo tylko zastanawia mnie, dlaczego nie na całej długości ulicy? Dalej na zakręcie przy Włodarzewskiej 84 utworzono myjnie podwozi samochodowych a przy skrzyżowaniu z Zadumaną można wytrząść się i osuszyć podmyte podwozie. Ot takie udogodnienia dla kierowców. Włodarzewska jeszcze nieraz nas zaskoczy. Czytaj również: Zobacz także: Zamknięcie Korotyńskiego - będą duże utrudnienia Zobacz także: RKS Okęcie – pierwsze koty za płoty Zobacz także: Inwestycje na Ochocie - Co słychać na Korotyńskiego?