Reklama

WSM Ochota- studiujmy finanse, cz. 1

Obecnie każdy członek WSM Ochota ma prawo otrzymać wyliczenie wpływów i wydatków swojej nieruchomości. Prezes Maroszek obiecała też takie obliczenia dla każdego budynku osobno. Zachęcam wszystkich spółdzielców do takiej kontroli, bardzo pouczającej. Prezes obiecała, że jeśli w jakimś budynku powstanie nieformalny Komitet Blokowy, jego działania będą honorowane. Tak więc twórzmy Komitety! I uczmy się zarządzania budynkiem. Ustawowe zmiany będą to wymuszać w coraz większym stopniu.

Niestety wskutek działań poprzedniego prezesa i Rady Nadzorczej nieruchomości są w WSM Ochota są kilkubudynkowe, wbrew ustawie. Uprzywilejowane są bloki na Radarowej, Racławickiej, Włodarzewskiej i Dickensa, gdzie każdy blok, najwyżej dwa, stanowią odrębną nieruchomość ok. stu lokali.  Na Okęciu, dzięki panu Ciepieńce, który doszedł aż do Sądu Najwyższego, nieruchomości mają być jedno – dwubudynkowe. Tak samo przy Korotyńskiego. Inni spółdzielcy są na razie uwięzieni w kołchozach po 700 i więcej mieszkań. W większości przypadków można (jak widać) rozliczać wydatki każdego budynku osobno, można też dokonać podziału w księgach wieczystych: jeśli spółdzielnia (posiadacz większości budynku) i właściciele wyodrębnionych lokali tak postanowią, mogą wystąpić do Sądu o stwierdzenie, że reprezentują 100% właścicieli (koszt 200 zł plus koszty prawnika), a następnie do Wydziału Ksiąg Wieczystych o poprawienie wpisów (koszt: 60 zł od lokalu). Nie zmieniając aktów notarialnych, wbrew temu, co nam wmawiano. Czasem konieczne będzie przeprowadzenie podziału geodezyjnego gruntu (koszt: usługa geodezyjna, ok. 800 zł od wydzielanej działki plus opłaty dla gminy.) Jak widać, nie jest to wielki koszt, tylko kłopot. A jasność rozliczeń – nie do przecenienia.

W każdym sprawozdaniu Zarządu jest  „Zestawienie wyników Gospodarki Zasobami Mieszkaniowymi”, a w nim „Stan Funduszu Remontowego”. Większość budynków była w grudniu 2012 roku lekko zadłużona wobec funduszy ogólnych spółdzielni, ale inne miały znaczące oszczędności. Nawet po pół miliona, milion zł. Popatrzcie Państwo na swoje bloki, gdy otrzymacie sprawozdanie. Obecnie, po wymianie prawie wszystkich wind, bloki na Korotyńskiego nadal mają od 141 tys. zł (Korotyńskiego 19) do ponad pół mln zł (Korotyńskiego 19a i 21). Wymiany wind kosztowały nas w latach 2011-2012 od 160 do 190 tys zł, znacznie mniej niż zapowiadane przez byłego prezesa 220 tys. Nadal można by coś oszczędzić, gdyż windy wyższej jakości i na więcej pięter inni wstawiają podobno za ok. 150 tys zł. Jakim cudem?

Gdy porównać koszty budynku zarządzanego przez WSM Ochota i wspólnotowego, widać drastyczne różnice. W sumie koszty utrzymania czystości i administracji są porównywalne, choć wspólnota przeznacza więcej na sprzątanie, a mniej na administrowanie (różnica ok. półtora raza). W  WSM Ochota pojawiają się też dodatkowe pozycje jak „rezerwa na świadczenia pracownicze i „odpis na ZFSŚ”, które tak naprawdę są kolejnym kosztem administracji, ok. 10% kosztu zasadniczego. Na wodę różnicową (rozlaną lub źle rozliczoną) tylko mój blok wydał 37 tys zł. Każdy z nas co miesiąc płaci 0.25 zł od metra mieszkania za błędy w rozliczeniach. Przy mieszkaniu 60 m – 15 zł co miesiąc! Oby wymiana liczników była lekarstwem. Osobno wymienione są kontrole i drobne naprawy robione przez firmy zewnętrzne  i wydatki z funduszu remontowego. Wobec tego zagadką jest aż 75 tys (50 groszy za metr, co miesiąc!) za OZBR, czyli naszych własnych spółdzielniach fachowców, którzy – jak wynika z wyliczenia – mogli co najwyżej odkręcić zawór, kiedy ktoś grzebał przy rurach.  Na pytanie, co robi OZBR za takie pieniądze, na razie nie otrzymałam odpowiedzi (może wszak się mylę), ale wygląda na to, że w WSM Ochota jest tu ogromne pole do oszczędności. Sam OZBR całkowicie pożera dotacje ze sklepów (48 groszy na metr), czyli jedyną korzyść jaką mamy z faktu bycia spółdzielcą. Zaś standard wykonawstwa i sprzątania jest nieporównywalny z dobrze zarządzanymi obiektami.

Reasumując- z 374 tys pobranych opłat na eksploatację, mój niepokój budzi zagospodarowanie aż 121 tys zł. Jedna trzecia! I to moim zdaniem decyduje o niższym o 1/3 czynszu w budynku wspólnotowym, który wzięłam do analizy.

O finansach ogólnych spółdzielni – w kolejnym odcinku.

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2014-09-12 13:49:08

    http://www.wsmochota.fora.pl/tematy-aktualne-pub,2/ czytajcie i piszcie!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do