Za wodę już dziękujemy. Mamy już chłody jesienne, a tutaj na eksponowanym placu „Pod Skrzydłami”, leje się woda całymi dniami. Jesteśmy widać bardzo bogaci i nie mamy bardziej racjonalnych wydatków. Na wodzie nie oszczędzamy, a oszczędzamy na ogrodniku, który nie dogląda „bujnej zieleni na tym placu. Żałujemy pieniędzy na wyrzucenie tych „szafo- śmietników i zastąpienie ich jakimiś mniejszymi i bardziej wkomponowanymi w ten betonowy plac. Elewacja odpada, a dwa metry dalej jest sklep z klejami do niej. Czy zarządcy już nawet na worek kleju nie stać? Czyżby te niedociągnięcia były powodem zmniejszenia wydatków na administrację publiczną o 500 tyś zł., uchwaloną przez Radę dzielnicy nr 65/XVIII/15 w dniu 24 września 2015 roku? Za to zwiększono wydatki na pomoc społeczną o 128 tyś oraz na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego o 240 tyś .zł. Ile trzeba wydać aby naprawić marnie wykonany remont placu?