Reklama

Zero tolerancji - życie swoje, a straż miejska swoje

02/04/2016 19:14

Niedawno była zapowiedziana akcja Straży Miejskiej – zero tolerancji dla parkujących na trawnikach.

Tak groźna zapowiedź Straży miejskiej, w rzeczywistości wygląda jak żart na Prima Aprilis. Niestety okazuje się że zapowiedzi były "pod publikę", co widać na przykładzie okolicy szpitala na Banacha i pętli tramwajowej. Niestety, nie jest to przykład incydentalny. Po klęsce z foto radarami Straż Miejska usilnie poszukuje sposobu udowodnienia swojej przydatności i bytności w strukturach miejskich. Nie robi tego zbyt gorliwie i efektywnie, skoro na co dzień widujemy negatywne skutki braku działań ze strony strażników. W wielu miastach Polski samorządy rezygnują z zatrudniania i utrzymywania straży miejskich, która powiela działania policji, a najczęściej nie powiela nic w swojej pracy. Skoro mamy przysłowie - „gdzie kucharek sześć ….”, to podobnie się ma do pilnujących porządku - jest kilku to, nikt nie odpowiada za zaistniały stan. Tak więc nasza rzeczywistość to hasła, a życie swoje.
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-04 09:55:11

    Wciąż Straż Miejska widoczna jest jedynie na pokazówkach. Daje słowo, że ja ich nie widzę a biegam po Ochocie dość dużo i często.. Może pora zlikwidować tą służbę wzajemnej tolerancji i dać tą kasę Policji. Kiedyś podszedłem do strażniczki miejskiej w mundurze i chciałem prosić o pomoc, kobieta odpowiedziała mi, ze ma teraz przerwę. Jaja jak berety, Takich przykładów jest cała masa. Dlatego proponuje LIKWIDACJĘ STRAŻY MIEJSKIEJ

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-04 13:09:54

    A może powinny być w tym miejscu miejsca postojowe dla samochodów, trudno przynosić na plecach chorych do szpitala. Nie można oglądać świata tylko z siodełka roweru. Oprócz roweru są jeszcze inni użytkownicy

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jerzy_2005@vp.pl 2016-04-04 21:03:41

    A może by wystarczyło tych miejsc co są ? Mało ? Cały obszar wokół szpitala to i tak jeden wielki parking . Tak myśląc to i Pole Mokotowskie można było by przerobić na parking . Na Pawińskiego stoi sobie parking i świeci pustkami . Zróbmy z Warszawy Detroit i będzie fajnie. Wszyscy nie muszą z kolei żyć w jeżdżących puszkach, a chorych to karetki w większości przywożą. Lżej chorzy jak podjadą pod drzwi , to od razu tam nie muszą zostawiać swojego "rydwanu"-jest zdjęcie gdzie pokazuję że nawet na miejscu karetek sobie stawiają . To jest cywilizacja "miłości do bliźniego""? -mnie wszędzie wolno a reszta niech sobie radzi . Ważne aby moje potrzeby były spełnione , a inni niech ....... ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do