Mural poświęcony Żołnierzom Wyklętym w parku Szczęśliwickim przetrwał ponad rok. Był przedmiotem dyskusji i kontrowersji. Jedni uważali, że upamiętnianie w tym miejscu naszych bohaterów jest nie stosowne, ponieważ ściana, na co dzień służy do trenowania tenisa. Drudzy argumentowali, że jest to jedne z centralnych miejsc parku, które można wykorzystać właśnie na taką grafikę. Byli również tacy, którzy uważali, że mural promuje faszyzm. Interpelował w tej sprawie radny aktywista pan Łukasz Gawryś. Muralowi poświęciła publikację również niestrudzona w takich sprawach Gazeta Wyborcza. Antyfaszyści przeszli z pozycji „zaniepokojonych” na pozycje „czynowników”. Nieznani sprawcy zniszczyli mural dopisując do niego słowa Żołnierze Przeklęci i zamazując czarną farbą wizerunki żołnierzy tak jak zwykło się publikować wizerunki przestępców. Po akcji aktywistów na FB Antyfaszystowska Warszawa ukazały się wpisy pełne euforii: A takie zmiany muralowe przechodzą w Warszawie. Lepiej? Według nas cieszy oko. Mieszko Lambert Ch… przesada. Przesadą jest deprecjonowanie Dąbrowszczaków, pierwszych Polaków walczących z faszystami oraz obrażanie żołnierzy LWP. Oni robili coś po za siedzeniem w lesie i zabijaniem nieprawomyślnych obywateli RP. Maciej Aleksander Malczuk K… W SOBOTE MIAŁEM IŚĆ FARBY PRZYGOTOWANE ;(((( Łukasz Sala I git Szymon Pietrzak Od razu lepiej - Przeklęci dla kogo? Dla Sowietów ? Ich popleczników po wojnie? W naszym kraju toczy się ostry spór polityczny. Mam nadzieję, że nie obejmie on swoim zasięgiem rzeczy oczywistych. Po woli dochodzimy, jako wspólnota obywateli do jasnego przekazu, kto był, kim po wojnie. Być może środki wyrazu zwłaszcza młodego pokolenia mogą budzić różny poziom entuzjazmu, ale fakty są faktami. Skontaktuję się z autorami muralu, co zrobić z tym fantem. – komentuje sprawę burmistrz Grzegorz Wysocki. Przykra i bulwersujaca sprawa. Pewnie jeszcze do niej wrócimy.
