Bartek ma 24 lata i jest właścicielem pizzerii „Na Placu” przy Placu Narutowicza. Restaurację dostał od babci, ot tak, po prostu. Młody szef, zapewnił mnie, że „nie ma wstydu”. Interes kwitnie i jest gotowy na każdą dobrą zmianę na placu. Czy to będzie park rozrywki, czy miejsce nowego biznesu, on jest zwarty i gotowy na nowe działania. Bartek, to skromny i przedsiębiorczy młody człowiek. Studiuje zaocznie, bo studia mogą się przydać. Uczelnia i restauracja to jego priorytety, ale jak mi powiedział znajdzie czas dla kogoś miłego, płci przeciwnej. [middle1] ....mam duże wsparcie i jakoś sobie radzę, ojca pomoc jest nieoceniona, innych także. O planach dotyczących placu Narutowicza nie wiele wiem. Nie ma jeszcze konkretnych decyzji, ale każda zmiana jest nowym wyzwaniem. I trzeba będzie się dostosować, włącznie ze zmiana samej restauracji. Na inną, większą, ładniejszą i bardziej funkcjonalną. Jestem za wszystkim tym, co spowoduje, że plac będzie ładniejszy i bliższy mieszkańcom. Z ławkami, drzewami i miejscem na rozrywkę. Nie powinno być źle, już teraz pizzeria cieszy się dużym powodzeniem. Każdego dnia, wieczorem mamy sporo gości. Serwujemy dania polskie i pizzę z ciastem amerykańskim, Trochę się ona różni od pizzy włoskiej, ale niczym jej nie ustępuje i jest tania. Przykładowo pizza 52 cm, to koszt 25 zł, taniej niż w innych znanych mi restauracjach. Do wyboru do koloru, można także zrobić własną pizzę, też w tej cenie. Zapraszam wszystkich bardzo serdecznie, najlepiej wieczorem, dobra atmosfera i miła obsługa zapewniona..... POZNAJ WIĘCEJ LUDZI OCHOTY Jeśli chcesz zrobić sobie profesjonalne zdjęcie i przedstawić się mieszkańcom Ochoty to skontaktuj się z nami ludzieochoty@gmail.com
