Jak zwykle , co jakiś czas zaglądam z troską o społeczny pomnik Reduty Ordona na ulicę Na Bateryjce. Od dłuższego czasu raczej nie mam powodów do zmartwień –opieka sprawowana przez okoliczną Szkołę Samochodową jest na wysokim poziomie . Gorzej jest z okolicą, czyli zaśmieconymi krzakami, urągającymi powadze tego miejsca. Latem, gdy liście i krzewy gęsto porastają mało widoczne są naleciałości naszej „wspaniałej” cywilizacji. Nie raz opisywałem tragiczny wygląd i drwiłem z tabliczek wbitych z ostrzeżeniem , że teren monitorowany i prośba aby nie wyrzucać gruzu i śmieci. Tym razem widzę , że trochę się poprawiło w tym miejscu . Natomiast dalej bliżej meczetu na błotnistym parkingu ze zdwojoną intensywnością „ktoś” znaczy swoją obecność. Kiedyś gdzieś na portalu piszącym tylko najprawdziwszą prawdę i jedyną obowiązującą, przeczytałem , że jak ludzie parkują gdzieś na odludziu, to takie miejsca od razu są bezpieczniejsze i bardziej ucywilizowane. Wbrew powszechnej prawdzie wstawiam zdjęcia, jak wygląda naprawdę taka prawda. Czytaj również: Zobacz także: Parking na Bazarze Banacha? Zobacz także: Jest parking w alejach Jerozolimskich Zobacz także: Klawa Księgarnia - gobelin, który spłonął w czasach zarazy Zobacz także: Kto powiedział , że Park Zachodni nie ma toalet?