Niedługo sierpień, a za nim wrzesień i jestem ciekaw czy do czasu uroczystości pod barykadą, ktoś dojrzy zaniedbany pomnik, przed którym będą się prężyli nasi włodarze. Betonowy obelisk od czasu do czasu potrzebuje prac konserwatorskich, a tutaj chyba od nowości nikt nie próbował go konserwować ani odświeżyć. Jedna Pani niedawno zarzuciła mi, że nic nie robię poza jeżdżeniem rowerem i marudzeniem. Według tej Pani jestem malkontentem. Możliwe i mam prawo być taki, zwłaszcza, że nikt mi nie przydzielił odpowiedzialnych zadań(widocznie nie godny jestem zaufania), a wokół mnie pełno takich co to niby o wszystkich dbają (na wszystkim się znają) coś organizują, są animatorami kultury i sztuki i im sowicie się płaci, a efekty są godne pożałowania. Obrazem może być dbałość o ten pomnik. Czy jakbym ja, jako zwykły pracownik nie dostrzegł takiego stanu obiektu, to czyżbym jeszcze pracował? Lepiej usadowionym w strukturach jest widać lżej i przy okazji jeszcze wyszarpią jakąś premię za roczne nic nie robienie. Tak więc drodzy czytelnicy to, że ja wyszukuję samych niedociągnięć panujących wokół nas, to nie po to by napawać się swoją spostrzegawczością, pychą i arogancją. Robię to dla Państwa abyście mogli przez chwilę zastanowić się czy Ci, co im powierzyliśmy gospodarowanie wokół nas są rzeczywiście odpowiedni i najlepsi? Profesjonalistów nawet w rządzie mieliśmy i jak na tym wychodzimy i co oni dla nas zrobili?