Często zaglądam na ulicę Na Bateryjce, gdzie znajduje się społeczny pomnik Reduty Ordona. Wiecznie narzekam na bałagan wokół niej i śmieci pozostawione przez gości okolicznych bloków i tętniącego życiem meczetu. Tym razem przyroda wsparła właścicieli terenu gdyż bujnie wyrosła zasłaniając wstydliwe prezenty od ludzi. Od dłuższego czasu chwaliłem Panią dyrektor okolicznej szkoły przy Szczęsliwickiej za opiekę nad tym pomnikiem. Tym razem niestety muszę przypomnieć, że jak będziemy czekali do uroczystości przed pomnikiem, to nie znajdziemy tego pomnika w gąszczu wysokich traw , chwastów i samosiejek . Brak uczniów w szkole może doprowadził do lekkich zaniedbań, ale jeszcze jest trochę czasu by to małymi środkami ogarnąć i przywrócić świetność tego pomnika. Czytaj również: Zobacz także: Grójecka bez tramwajów Zobacz także: Park Szczęśliwicki - z wywozem ziemi jeszcze poczekamy Zobacz także: Klub Sportowy Przyszłość czy Przeszłość