Ochockim drogowcom można wiele zarzucić, ale z pewnoścnią nie brak fantazji. Myli się ten, komu wydaaje się, że wszystko co absurdalne zostało już popełnione. Otóż instalowane od dłuższego czasu na potęgę małe, karłowate, biało - czerwone słupki miały być lekarstwem na niewłaściwe parkowanie i rozjeżdżanie zieleni. Nowatorskie rozwiązanie zastosowano u zbiegu ulic Grójeckiej i Wawelskiej, na zapleczu delikatesów. Słupki ustawiono wzdłuż ściany budynku, w odległości niepozwalającej na przemknięcie czemukolwiek większemu od małego pieska, o człowieku czy samochodzie nie wspominając. Kolejny raz pieniądze wyrzucone w błoto. W szystkie granice zdrowego rozsądku zostały pobite. Czekamy na więcej!