Reklama

Forty Szczęśliwickie - pismo Sebastiana Kalety okazało się bezskuteczne.

28/04/2021 03:21

Forty Szczęśliwickie od lat zbójeckiej prywatyzacji stały się obiektem przechodzącym z rąk do rąk, ku uciesze paru współczesnych biznesmenów, którzy chcieli za nic zarobić a teraz skoro już się nie da, to wzięli się na przetrzymanie. Grunty w Warszawie kurczą się, więc taki kawałek nawet ruin okazuje się być żyłą złota dla właściciela. Jak widać można nic nie robić i tylko patrzyć jak rośnie wartość? Tylko z tym, że przyroda i ludzie nie znoszą próżni i skoro obiekt nie jest zabezpieczony to naraża się na degradację. Na razie jest miejscem wielu walk ASG i to nie tylko przez pojedyncze osoby, ale jak widać w soboty i niedzielę zjeżdżają się pokaźne grupy zawodników w tej dziedzinie. Gdy chodzi o takie zorganizowane grupki to przynajmniej są lepsze od pojedynczych użytkowników terenu, gdyż takowe grupki starają się po sobie zostawić, jaki taki porządek. Czego nie można powiedzieć o pojedynczych użytkownikach niekoniecznie nastawionych sportowo. Tym, co nie czytali poprzednich moich artykułów na temat pisma Sebastiana Kalety, który poczuł zew napisania pisma na temat fortów i wyjaśnienia stanu prawnego oraz przymuszenia właściciela do zabezpieczenia fortów oraz ich odtworzenia, wyjaśniam, że takowe pismo rzekomo miało przynieść jakieś pozytywne zmiany, ale jak zwykle u nas, co innego się pisze a co innego wychodzi.

Czytaj również:

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do