Reklama

Jedni tańczą i latają na koncerty a inni musza intensywnie pracować

27/08/2023 19:12
Ruszyła machina przedwyborcza pełną parą. Silne ugrupowania od lat trzymające monopol wraz ze swoimi przystawkami od niechcenia i tylko, aby mieszkańcy ujrzeli ich w rzekomym działaniu pokazują się przy okazji jakiś wielkich zgromadzeń, aby pokazać, ze zbierają podpisy na listy przedwyborcze. One dzięki naszym podatkom dostają subwencje i na swych drogo opłacanych konwencjach i spotkaniach od razu mają gotowe listy poparcia podpisane. Gorzej jest z tymi, co dopiero zaczynają i nie posiadają subwencji, oni musza swoje wystać i wyżebrać głos na listę poparcia od ludzi, co już są zmęczeni wojną Polsko-Polską. Mogą jeszcze jak domokrążcy chodzić od drzwi do drzwi i zapewniać, że naprawdę, (w co trudno większości uwierzyć, że są jeszcze pośród nas) bezpartyjni. Do obydwu możliwości ja się nie nadaję- ani nie jestem wybitnie przekonujący i cierpliwy na niewybredne uwagi i epitety od ludzi, co to się mienią liberalni i demokratyczni i nie umiem udowodnić, że nie jestem wielbłądem ani do chodzenia po mieszkaniach i wmawiać Państwu ubezpieczenia mieszkania od powodzi (jak mieszkacie Państwo na 10 piętrze). Całe szczęście ja nie kandyduję, ale za to moi znajomi, przyjaciele z Bezpartyjnych Samorządowców(, do których tez się zaliczam) tak, więc jak przyjaciel w biedzie to trzeba mu pomóc choćby sił brak. Od paru dni włączyłem się intensywnie, aby wspierać, (choć niewiele mam możliwości) zbieranie podpisów. Moje spostrzeżenia są niestety niezbyt pozytywne dla społeczeństwa., •Może to będzie politycznie niepoprawne, ale mnie maniery raczej nie obowiązują zwłaszcza, że ode mnie nie oczekuje się deklaracji politycznych tylko normalnej ludzkiej rzetelności. Tak, więc wszyscy i tak o tym wiedzą tylko głośno nie mówią wojna toczy się na całego i nawet już i w rodzinach zaczyna być niemiło przy stołach jak jeden "nawiedzony" próbuje drugiego przechrzcić. Tak już ludzi taka wojenka ukształtowała, że nie widza poza tym nic poza tym i bardzo trudno im przedstawić, że są i też inne alternatywy. Uznają to, jako stratę głosu i wolą dalej zajadle walczyć tylko, aby walczyć. Pewnie, dlatego jak zauważyłem było wiele osób, co to nawet bez proszenia podchodziły do stolika KO i karnie podpisywała listy jakby bali się jak inna opcja wygra to stracą dorobek całego życia (tak zastraszeni sprawiedliwością wroga).Pewnie w Warszawie wielu drży o posady i dlatego bastion broni się prężnie a ludzie mają tylko obietnice, że będzie jak było. Tak, więc drodzy wyborcy macie teraz możliwość coś zmienić, ale czy tego chcecie? Czy wolicie dalej wybierać to, co na wierzchu w głównym nurcie płynącej rzeki? Tutaj proponowałbym trochę dłużej zastanowić się nad ostatnim zdaniem i pomyśleć, co płynie przeważnie na wierzchu w rzece? Może to niegrzeczne, ale zostawiam Państwa z tym pytaniem wierząc, że pomimo tego, ze politycy wierzą, że sposobem Was wezmą to macie Państwo swój własny rozum. .
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do