Kolejna Garażówka na Zieleniaku za nami. Piękna pogoda . Dopisali zarówno sprzedawcy jak i kupujący. Chodząc miedzy straganami nie mogłem się nadziwić. Magnetofony kasetowe, płyty winylowe, lalki i miski z mojego dzieciństwa. Masa starych ciuchów, które okazują się nagle ostatnim krzykiem mody. Widać, że są to produkty z babcinych szaf i dziadkowych piwniczek. Królują lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąta. Sam teraz ogarniam dom i szykuję się do wystawienia straganu będzie, co wybierać. Kogo nie było niech obejrzy zdjęcia i niech żałuje. Następna okazja 15 września. Zapraszamy poszukiwaczy skarbów. Jak się zgłosić czytaj TUTAJ