Na pierwszej nie byłem - byłem na urlopie. Drugą opisałem zachwalając pomysł połączenia koncertu z tańcem przez co frekwencja przerosła oczekiwania nawet organizatorów. Teraz odbyła się już trzecia i nie była tak liczna jak poprzednia, ale też przyniosła wiele radości różnym pokoleniom. Jak zwykle najwięcej odwagi miały w sobie nasze dzielne kobiety i starsze osoby, które to potrafiły skorzystać z nadarzającej się sposobności do tańca Była to naprawdę wielopokoleniowa potańcówka, gdzie dzieci mogły się swobodnie bawić z rodzicami, babciami i dziadkami. Spotkałem dziewczynkę, która zaczepiła moją znajomą i zaczęły tańczyć ze sobą, choć wcześniej nie znały się. Tak, więc sobotnia potańcówka przyniosła wiele radości i zapomnienia od szarych i smutnych dni dla wielu osób. Zrobiłem skromny fotoreportaż. [middle1] Wieczorem do tańca ruszyła młodzież. Tę część uwiecznił na swoich zdjęciach pan Wiesław Piasecki. Za tydzień ostatnia potańcówka, więc mam nadzieję, że pogoda dopisze i większość mieszkańców pojawi się, aby uczestniczyć i potrenować swój kunszt taneczny. Czytaj również: Zobacz także: Piłka ręczna na Ochocie - ambitne plany Zobacz także: Toalety w parku Szczęśliwickim - można znacznie taniej i więcej Zobacz także: Betonoza czy psychoza? Zobacz także: Korotyńskiego 12 - Ochocki Tryptyk Powstańczy Zobacz także: Policja poszukuje damskiego boksera