Jakaż to była szumna batalia z jednym radnym, który wątpił w sens budowy windy do biblioteki na Placu Pod Skrzydłami. Dobrze, że większość radnych to ludzie cywilizowani, bo inaczej skończyłoby się na linczu nieboraka. Teraz gdy winda została parę miesięcy temu wybudowana i to pewnie nie małym kosztem, nikomu nie zależy aby ją otworzyć do użytku. Ograniczono sie tylko do wywieszenia kartki, że nie czynna. Juz jedna kartka się zdekapitalizowała, więc zarządca zafundował nam nowa juz drugą taką samą kartkę. Ciekawy jestem ile jeszcze kartek zawiśnie na tej windzie zanim ją otworzą? Niestety w Urzędzie Dzielnicy uznali juz mnie, jako szkodnika i zgniłe jajo, więc wszelkie informacje, są skrzętnie przede mną utajniane, lub zawieszane w milczącej próżni. Skoro tak jest od dłuższego czasu, więc radzę sobie swoim sposobem opisując, co widzę i co mi mieszkańcy podpowiadają. Kiedyś może się to zmieni lub całkowicie będę wyciszony . Czytaj również: Zobacz także: Doświetlenie wybranych przejść dla pieszych Zobacz także: Krzywe do krzywego Zobacz także: Sylwester na lodzie [FOTOREPORTAŻ] Zobacz także: Nowy rok i kolejne morsowanie na Ochocie Zobacz także: Upamiętnienie pamięci bohatera Polski i Gruzji Zobacz także: Lodowa Zabawa - Sylwester na łyżwach Zobacz także: Park Marii Skłodowskiej Curie zmodernizowany! Zobacz także: Jarmark Świąteczny w Parku Szczęśliwickim Zobacz także: Gotowanie na Zieleniaku Zobacz także: Park Pole Mokotowskie w nowej odsłonie Zobacz także: Kolejna edycja akcji - Sadzimy z Ochotą Zobacz także: Wspólne kolędowanie na Placu Narutowicza Zobacz także: Nowe murale w Parku Pięciu Sióstr Zobacz także: Tenis stołowy - turniej Ochota na rodzinne granie