Na przystanku 154 przy ul. Szczęśliwickiej spotkałem znajomego. Pamiętałem Mirka z „OKO”, ale nie mogłem sobie przypomnieć, co tam dokładnie robił. Po przywitaniu natychmiast poprosiłem o rozmowę dla „Ludzie Ochoty”. [middle1] ...oczywiście, że czytam „Ludzi Ochoty” i uważam się za człowiekiem Ochoty. Jako instruktor gry na gitarze akustycznej, spędziłem w Ośrodku Kultury Ochoty, wiele, wiele lat. Zawsze brałem czynny udział w życiu dzielnicy. Teraz udzielam się muzycznie z różnymi artystami w kręgu piosenki autorskiej i gram w zespole muzycznym „Kolumna Zygmunta”. Który gra piosenki starej Warszawy. https://www.youtube.com/watch?v=LIh-lbbuX-s&t=60s Warto posłuchać. Ale wracając do „LO”, to dzięki tekstowi wiem, że jest warsztat samochodowy na Raszyńskiej i zamiast jeździć i szukać po całej Warszawie, pojechałem do serwis właśnie tam. Zachęcił mnie do tego pozytywny artykuł o właścicielu warsztatu w „LO” Obecnie jestem na urlopie i się wybieram na Suwalszczyznę, mam tam przyjaciół, właściwie to wszędzie mam przyjaciół. Planuję wsiąść w swoją brykę i bocznymi drogami wzdłuż Bugu dotrzeć do celu. W czasie urlopu unikam szybkich dróg i dużych skupisk ludzi. Jadę sam malutkim samochodem terenowym „Zuzia” marki japońskiej. Mam zamiar większość czasu spędzić nad jeziorem i do nikogo się nie odzywać. Gotowanie w kocherze, kąpiele w jeziorze i cisza, coś w rodzaju survivalowych wakacji. Zabieram niewielką ilość rzeczy i w drogę. Jadę na Suwalszczyznę, ponieważ tam nie ma ludzi. Jest cisza i spokój, a o to właśnie chodzi w czasie wypoczynku. Po takich wakacjach jestem jak „nowy”. Na co dzień staram się dbać o formę fizyczną, preferuję zdrową żywność i mam się dobrze... POZNAJ WIĘCEJ LUDZI OCHOTY Jeśli chcesz zrobić sobie profesjonalne zdjęcie i przedstawić się mieszkańcom Ochoty to skontaktuj się z nami ludzieochoty@gmail.com
