Spektakl muzyczny został przygotowany specjalnie na Ochocką Paradę Niepodległości. Dotyka moich głębokich emocji w odniesieniu do Polski. Wdziera się w środek człowieka uzmysławiając tragizm i heroiczność naszej historii. Młodzi ludzie i ich nauczyciele dobrali teksty i aranżacje w taki sposób, że na początku można poczuć niepokój, że ich myśli na temat Polski są smutne i dołujące, że nasza historia jest pasmem śmierci, beznadziei i chaosu. Pojawia się wiele pytań. Tych banalnych, ale również wiele dojrzałych wręcz odkrywczych na tyle, że mogą przez dłuższy czas powodować zadumę. Może zabrzmi to górnolotnie, ale młodzi Polacy maja nam do powiedzenie o patriotyzmie czasami więcej niż my pokolenie nijakie. Pewnie, dlatego tak dobrze czują pokolenie naszych dziadków, które zapłaciło wielką cenę za naszą polską wolność. Nasi nieliczni kombatanci byli na tym spektaklu i to jest kolejna dobra informacja. Oglądając ten spektakl uzmysłowiłem sobie, że pojęcie wolności znaczy u nas, co innego niż w większości krajów zwłaszcza Europy Zachodniej. Czy spektakl jest smutny. Nie! Choć widziałem u jednego z radnych łezkę w oku. Jest przejmujący i bardzo ważne, że ma happy end. Młodzież nie zrobiła tego sama. Kierowały nią wybitne specjalistki od inspiracji artystycznych z Młodzieżowego Domu Kultury Joanna Karpińska (wokal) i Gosia Bartecka (choreografia) dołączyła do nich tym razem Kinga Stępień i młodzież z XLVIII Liceum Ogólnokształcące im. Edwarda Dembowskiego. Słowa uznania to mało. Tu należy się wielki szacun. Nas nie zmiecie wiatr możecie zobaczyć po Paradzie Niepodległości, która przejdzie ulicami Ochoty 17 czerwca. Będzie to w parku Szczęśliwickim. Jeśli na tą godzinę odłożycie inne sprawy łącznie z kiełbaską z grilla nabytą na stoisku festynowym to ten spektakl nie tylko zobaczycie, ale doświadczycie i przeżyjecie. Do czego zachęcam.