Zauroczony priorytetami programowymi koalicji rządzącej Ochotą zacząłem się zastanawiać skąd troska o pomnik Barykady Września? …Renowacja pomnika Barykada Września – do 31 sierpnia 2019 roku…. Do tej pory przedstawicieli Ochocian nie widziałem podczas wielu lat odbywających się uroczystości przy tym pomniku. Dopiero w tym roku ujrzałem jednego i to uczestniczącego chyba tylko ze względu na późniejsze odsłonięcie tablicy prof. Bartoszewskiego. W programie wyborczym tego ugrupowania była wpisana renowacja pomnika. Widać, że w umowie koalicyjnej z tak trudnymi partnerami byli skuteczni. Platforma Obywatelska raczej do tej pory nie słynęła z gestów patriotycznych - dopiero parę lat temu zaczęli nieśmiało uznawać miejsce Reduty Ordona a Nowoczesna nie była raczej nigdzie widoczna. Skoro stali się tak opiekuńczy (ze względu na 80 rocznicę) to mam, jako stroskany mieszkaniec pilniejsze i bardziej ambitne zadania. Jedną z nich jest dokończenie starań poprzedników o budowę prawdziwego centrum pamięci przy Reducie Ordona. Drugim miejscem, jakim powinno się szybko zająć są forty Szczęśliwickie przy ulicy Śmigłowca. To wstyd, ze większość dzielnic w Warszawie mających w swoim obrębie takie zabytki wyremontowały je i oddały na miejsca kultury a u nas nawet w planach nie widać jakiegoś rozwiązania. W programie wyborczym Ochocian owszem był punkt- …Ocalenie i uporządkowanie Reduty Ordona. Stworzenie w historycznym miejscu pamięci ogólnodostępnego terenu zieleni o charakterze edukacyjno-kulturalnym. Może nie tryskam analitycznym myśleniem, ale jakoś dziwnie brzmi miejsce pamięci, jako ogólnodostępny teren zielony o charakterze edukacyjnym. Czyżby miałoby być tam pole chryzantem i będzie już miejscem, pamięci? Strach pomyśleć, co dalej nas czeka i jak będzie wyglądała renowacja Barykady Września. Jeszcze czarniej widzę przyszłość Fortów Szczęśliwickich - miejmy nadzieję, że mylę się, ale niecałe już pięć lat minie dość szybko i będziemy tylko zwodzeni pięknymi słówkami. Będą konsultacje, wizualizacje, sprzeczne projekty i jak prezydentowi Warszawy starczy kasy (po spełnieniu swoich obietnic) to może uda się tylko wykupić teren, który poprzednik sprzedał. Czekają nas ciekawe czasy, czuję, że będą to czasy gdzie taki jak ja widzący w większości mniejsze pół szklanki będzie miał co opisywać.