Czyżby to była nowa moda na stawianie ławek w bujnych krzakach i to tak, aby ktoś mało spostrzegawczy ich nie dojrzał? Albo to jest zbliżanie na siłę ludzkości do natury? Co by nie było nie jest to w żaden sposób dobre dla ludzi, którzy by chcieli odpocząć ani dobre dla ławek -wieczna wilgoć. No cóż, ostatnio jakoś nie mamy szczęścia do rozsądnie podejmowanych decyzji ze strony władz miasta - przykładem może być Lapidarium z Ursynowa..