Zgodnie z obietnicą wracam do tematu budynku przy ul. Leżajskiej 1. Przypomnę, że mieszkańcy otrzymali zawiadomienie z Wydziału Architektury i Budownictwa dla Dzielnicy Włochy o wszczęciu na podstawie art. 11 d ust. 5 ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 r. – o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych (Dz. U. z 2020 r. poz. 1363) postępowania w sprawie wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, polegającej na rozbudowie drogi publicznej - ul. Solińskiej, w tym budowę jezdni, chodników i zjazdów w pasie drogowym ul. Solińskiej z odwodnieniem, oświetleniem i infrastrukturą towarzyszącą w rejonie skrzyżowania z ul. Leżajską. [middle1] Okazało się, że w zawiadomieniu została wymieniona również działka należąca do Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Leżajskiej 1, co potwierdzają zarówno akty notarialne indywidualnych właścicieli, jak i wpisy w księgach wieczystych. To fakt, absolutnie, niezaprzeczalny. Z tego wynika, że ul. Solińska stanowi drogę publiczną, ale nie w całości, ponieważ część działek, na których jest usytuowana (od strony południowej gdzie się kończy, albowiem jest to tzw. „ślepa” ulica) należy do Wspólnoty Mieszkaniowej Leżajska 1. Jest nawet oznakowanie: „droga wewnętrzna”, o czym chyba ktoś w Wydziale Architektury i Budownictwa zapomniał, albo nie zapoznał się szczegółowo ze stanem faktycznym. Może nie przeprowadzono wizji lokalnej? I robi się ciekawie. Planowana jest, między innymi, zmiana organizacji ruchu. Ulica Solińska ma się stać dwukierunkowa, co, raczej mieszkańcom się nie podoba. Nie dziwię się. – To jest wąska uliczka, jej przepustowość w przypadku wprowadzenia ruchu dwukierunkowego może zostać znacząco ograniczona. Dodatkowo skrzyżowanie z ul. Leżajską może stać się miejscem niebezpiecznym, ze względu na ograniczoną widoczność. Pisałem o tym, że 29 lipca 2020 r. została zawarta umowa dotycząca ustalenia szczegółowych warunków remontu drogi publicznej, – części ul. Solińskiej w Warszawie, w celu polepszenia usługi komunikacyjnej terenów inwestycji niedrogowej pomiędzy Miastem Stołecznym Warszawa, reprezentowanym przez Burmistrza Dzielnicy Włochy - Jarosława Karcza i Zastępcę Burmistrza Dzielnicy Włochy – Monikę Kryk, a firmą SONO DEVELOPMENT I Sp. z o.o., reprezentowaną przez Prezesa Nazima A. i Mieczysława M., zwaną dalej inwestorem. Wspomniałem o aresztowaniu w październiku 2019 r. tureckiego biznesmena Sabriego B. Wszyscy to pamiętamy. Teraz, przy okazji sprawy ul. Leżajskiej 1, staram się zebrać jak najwięcej informacji dotyczących planowanej inwestycji. Zaglądam do danych w Krajowym Rejestrze Sądowym i robi się ciekawie … Wśród osób powiązanych biznesowo z Prezesem SONO DEVELOPMENT odnajdujemy m.in. następujące: Sabri B., Corc B., Mateusz Krystian B. Żeby była jasność – nikomu nic nie zarzucam, nikogo o nic nie oskarżam, ale w świetle wydarzeń z października 2019 r. włochowskiej społeczności lokalnej ta informacja, najzwyczajniej, się należy. Mieszkańcy dzielnicy Włochy są szczególnie wyczuleni na te kwestie i nie ma się co dziwić. Tymczasem Wspólnota Mieszkaniowa z Leżajskiej 1 nie pozostaje bierna. Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej wystosował pismo do Prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Zarząd Wspólnoty podkreślił, że Wspólnota Mieszkaniowa jest właścicielem działki nr 63 w obrębie 2-04-04, co jest opisane w Księdze Wieczystej. Pozwolę sobie zacytować fragment pisma do Prezydenta R. Trzaskowskiego: „Przekazane w dokumentach informacje (czytaj z Urzędu Dzielnicy) są kłamliwe i nie uzasadniają potrzeby wchodzenia w prywatną własność, a tym bardziej angażowanie organizacyjnie Urzędu Dzielnicy. Przyszły inwestor ma na prawie całej szerokości (ok 95 %) swoich działek dostęp do drogi publicznej i możliwość zaprojektowania tak przyszłej inwestycji, aby nie musiał występować do Urzędu Dzielnicy o zezwolenie na wywłaszczenie części działki nr 63 i przebudowywania drogi wewnętrznej, której szerokość i stan utrzymania zapewnia od wielu lat bezpieczny dojazd dla użytkowników garaży, a oni nie domagają się jej przebudowy”. I dalej „ zabranie części działki nr 63 spowoduje wycięcie 10 drzew iglastych i krzewów, które rosną tam od blisko 30 lat ”. W dalszej części pisma znajdują się kwestie stricte techniczne, o których nie będę pisać, ale potwierdza to jedynie fakt, że Zarząd Wspólnoty jest bardzo dobrze przygotowany merytorycznie i nie zamierza swojego „odpuścić”. Co będzie dalej? - Zobaczymy. Czytaj również: Zobacz także: Akcja sadzenia roślin Zobacz także: Jak będzie wyglądał nowy pomnik Gabriela Narutowicza Zobacz także: Będą nowe toalety w Parku Szczęśliwickim Zobacz także: Rodzinna niedziela z OKO Zobacz także: Zakupy dla uchodźców z Ukrainy w Hali Banacha Zobacz także: Białobrzeska i jej stan techniczny. Zobacz także: Polska z OFF-u - Willa Kosmos i The Pau Zobacz także: PomagaMY! Zobacz także: Turniej tenisa stołowego - Ochota na rodzinne granie