Rozpoczął się rok szkolny. Po blisko półrocznej nieobecności uczniowie wszystkich szczebli edukacji rozpoczęli normalny stacjonarny rok szkolny. Oczywiście normalny w tym przypadku oznacza tyle, że uczniowie będą się uczyć w budynku szkoły. Cała reszta odbiega od normalności. Wytyczne ministerstwa zdrowia i edukacji są dość ogólne i pozostawiają wiele do decyzji dyrekcji szkoły i Powiatowemu Inspektorowi Sanitarnemu. Swoje rekomendacje wydał również organ prowadzący, jakim jest miasto stołeczne Warszawa. I tak rekomenduje się: • uruchomienie wszystkich wejść do budynku, • obowiązek dezynfekcji dłoni przed wejściem do szkoły i szatni, • do placówek będą mogły przychodzić tylko osoby zdrowe bez objawów wskazujących na infekcję dróg oddechowych oraz pracownicy i dzieci, których domownicy nie są zakażeni lub nie przybywają na kwarantannie, • osoby odprowadzające dzieci mają osłaniać usta i nos, dezynfekować ręce lub nosić rękawiczki jednorazowe. Zasada: jedno dziecko-jeden opiekun. • wychowawcy klasy ustalą sposoby szybkiej komunikacji telefonicznej z opiekunami ucznia, • ograniczamy gromadzenie się poszczególnych grup uczniów na terenie szkoły-oznacza to np. różne godziny przerw lub zajęć na boisku, • zalecamy noszenie maseczek na korytarzach szkolnych, uczniowie nie mogą się wymieniać żadnymi przyborami szkolnymi, • sale będą wietrzone co godzinę i po każdych zajęciach, sprzęt sportowy będzie myty lub dezynfekowany, zostaną wyłączone wszelkie źródełka i fontanny wody pitnej, • w każdej sali pojawią się pojemniki z płynem dezynfekującym. Tyle wytyczne. Wiele będzie zależało od dyrektorów szkół. Jak wynika z naszych informacji, w szkołach są organizowane izolatoria, czyli pomieszczenia, do których będą kierowane dzieci i młodzież z podejrzeniem objawów Covid lub innych chorób wirusowych. W związku z tym jest opracowywany system szybkiej komunikacji z rodzicami. - Nie będziemy mierzyć temperatury przed wejściem do szkoły, ponieważ jest to nie wykonalne – powiedział w rozmowie z nami jeden z dyrektorów placówek. Placówki są wyposażone w wystarczająca ilość maseczek i płynów, które otrzymały zarówno od agent rządowych, jak i z samorządu. Mimo braku zaleceń w wielu szkołach został wydany zakaz wstępu rodziców do szkoły i wydaje się, że jest to dobry kierunek. Należy też odnotować, że praktycznie we wszystkich szkołach obowiązuje noszenie maseczek poza klasą. Zasada, że nauczyciele przechodzą do określonej klasy, w której przebywają ci sami uczniowie jest wskazana, ale jak twierdzą dyrektorzy w wielu miejscach nie da się jej się zastosować. Mowa tutaj o przedmiotach praktycznych i zawodowych. Tak więc najbliższe tygodnie pokażą, czy szkoły pracujące w trybie „normalnym” będą generowały wyższy poziom zakażeń Covidem czy nie. Jedno jest pewne wszystko będzie zależeć od dyscypliny nauczycieli, rodziców i uczniów oraz przemyślanych działań dyrektora w porozumieniu z sanepidem. Czego pozostaje wszystkich życzyć. Czytaj również: Zobacz także: Włodarzewska - rowerem po Mercedesa Zobacz także: Barska 32 - nowy adres Liceum im. Dembowskiego Zobacz także: Pierwsza rocznica likwidacji Bazaru Banacha