Reklama

Ochockie drzewa

06/09/2015 02:32

W lipcu tego roku na ul. Baleya na skutek wichury przewrócone drzewo zniszczyło pawilon handlowy i uszkodziło stojące w pobliżu samochody.

Niewątpliwym atutem naszej dzielnicy są drzewa. Rosną na skwerach, podwórkach, placach zabaw, przy chodnikach i ulicach. Dają cień, zatrzymują zanieczyszczenia, wytwarzają tlen oraz tłumią hałas. O dobroczynnym wpływie drzew na życie człowieka można pisać w nieskończoność. Były z nami zawsze i mam nadzieje, że zawsze będą. Lubię drzewa, mieszkam na ósmym piętrze i nie muszę wstawać z fotela i podchodzić do okna żeby podziwiać ich zieleń. Gałęzie niektórych z rosnących w okolicy mojego bloku sięgają prawie do dziewiątego piętra. I właśnie w ich wysokości widzę problem. Klimat się zmienia i przez nasz kraj coraz częściej przechodzą wichury. W telewizji coraz częściej widzimy ich efekty. Na szczęście te najgroźniejsze jak do tej pory omijają Warszawę. Tylko, co będzie, gdy do nas dotrą? Czy tak wysokie drzewa wytrzymają napór wiatru? W lipcu tego roku na ul. Baleya na skutek wichury przewrócone drzewo zniszczyło pawilon handlowy i uszkodziło stojące w pobliżu samochody. Tym razem nikt nie został ranny, ale na Ochocie były już wypadki, że zginął człowiek przygnieciony przez upadającą gałąź. Pamiętam jak po takim zdarzeniu drzewa w okolicy miejsca wypadku zaczęto tak przycinać, że po tych zabiegach wyglądały jak by rosły w strefie wybuchu bomby atomowej. Pod koniec zimy tego roku olbrzymia gałąź oderwała się i spadła na podwórko położone pomiędzy przedszkolem a szkołą podstawową. Uważam, że póki jest jeszcze czas specjaliści powinni przeprowadzić dokładną kontrolę drzew i ocenić, które z nich mogą stanowić jakiekolwiek zagrożenie. Może to się komuś nie spodoba, ale jeżeli to będzie konieczne to należy te z nich, które zagrażają mieszkańcom przyciąć lub zastąpić nowymi. Trochę się niepokoje widząc rozchwiane wiatrem korony wysokich drzew otaczających plac zabaw pobliskiego przedszkola. Jeżeli zadziała się odpowiednio wcześniej to może unikniemy następnego tragicznego wypadku. I nikt nie będzie musiał zarządzać interwencyjnej przycinki drzew.

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2015-09-07 09:51:43

    Wyciąć! Wyciąć! Zabetonować! I poszerzyć ulice, żeby karetki i straż pożarna mogły przyjechać szybciej, także do wypadków których pełno na ulicach! Zakazać przechodzenia przez ulice, wprowadzić godzinę policyjną, a nieletnim pozwalać pokazywać się na ulicy tylko w towarzystwie dorosłych (przynajmniej jeden dorosły na dziecko). Niech żadne dzieci nie wychodzą poza bezpieczne budynki! Niech hula wiatr!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do