Reklama

Pandemia – potrzebujemy znacznie więcej Mieczysławów Opałków

31/03/2020 07:33

Jest wiele okoliczności, które mogą świadczyć o tym, że w Polsce epidemia jest pod kontrolą. Ilość zakażonych nie rośnie tak szybko jak w Zachodniej Europy czy w Stanach Zjednoczonych. Dyscyplina i mobilizacja społeczeństwa są na poziomie, który raczej gwarantuje dalsze ograniczenie zachorowań.
Oczywiście zaopatrzenie w środki i urządzenia niezbędne do „leczenia” zarażonych nie jest zachwycająca, ale tutaj nie odbiegamy w tym temacie od innych. Kwestia ilości wykonywanych testów niektórych niepokoją jednak trudno dzisiaj rozstrzygnąć czy strategia obrana w tej kwestii (przy braku wystarczającej ilości laboratoriów - nie mylić z liczbą testów) mogłaby być lepsza. Generalnie można powiedzieć, że mogło być gorzej lub znacznie gorzej.

Mnie niepokoi co innego. Sprawność naszej służby zdrowia zależy przede wszystkim (obok liczby lekarzy i pielęgniarek, których cięgle ubywa poprzez zakażenia i konieczność odbywania kwarantanny) ilości chorujących w jednym czasie, O ile przyrost nowych zakażeń jest, jak pisałem zadawalająca to liczba wyleczonych praktycznie nie występuje. A dopiero ta różnica daje liczbę pacjentów w konkretnym czasie.

Cała Polska, żyła przez trzy dni tym czy Mieczysław Opałka (66lat) wyzdrowieje i kiedy wyjdzie ze szpitala zdrowy. No i wyszedł. Od tamtej pory niewiele się mówi o nowych wyleczonych. Dlaczego?  Ponieważ nie ma o czym. Według danych w Polsce jest wyleczonych do tej pory 8 osób. Od 4 marca (stwierdzenie zachorowania Mieczysława Opałki) czyli po 27 dniach wyzdrowiało słownie osiem osób!  

W analogicznym czasie, czyli 11.03 w Niemczech 1966 zakażonych, ale już 23 wyleczonych. Moim zdaniem taka statystyka powinna zwracać naszą uwagę. Takie dane dopiero się pojawiają i nie są wcale dla nas korzystne. Jeśli chodzi o śmiertelność w dniu 11.03 w Niemczech były 3 przypadki śmiertelne a u nas przy porównywalnych 2055 przypadkach zakażenia jest już 31. Dziesięć razy więcej!

Wyleczalność z choroby powinno być teraz drugim priorytetem władz (obok zahamowania nowych przypadków). Patrząc z tej perspektywy w Polsce wczoraj potrzebne było 184 dodatkowe miejsca w szpitalach a w Niemczech tylko 57. I te tendencja zaczyna się dramatycznie zamieniać na korzyść naszych zachodnich sąsiadów.

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do