Na ulicy Trojdena nr.7 kiedyś stał budynek po jakieś lokalnej kotłowni i straszył od lat pustkami . Niedawno –w zeszłym roku rozebrano budynek i na razie teren przeznaczono na parking ze wskazaniem ,że w pierwszej kolejności będą przyjmowani na miejsce wyłącznie mieszkańcy WSM ‘Rakowiec”. Parking ten jednak w większości świeci pustkami , a okolica jest szczelnie zaparkowana , tylko że na ulicy . Kogo było stać to już dawno wykupił sobie okoliczne garaże , a większość woli stać na ulicy . Sytuacja jest podobna jak na ulicy Pawińskiego gdzie wygospodarowano parking dla gości szpitala na Banacha i pod numerem 3 i 3A są pustki , a cała Pawińskiego zaparkowana. Jesteśmy społeczeństwem na dorobku i jeszcze długo takie parkingi będą świeciły pustkami . Tak więc ,ktoś myślał, że zrobi na parkingu jakiś wielki biznes, a tutaj klientela oszczędna i oporna.