Wszystko się stało tak jak zapowiedział nam nowy zastępca Burmistrza Grzegorz Wysocki. Pomimo tego, że był to mój szef redakcyjny nie będę uprawiał hura optymizmu, gdyż zapewne ani on tego się nie spodziewa po mnie ani ja nie przechrzczę się. Tak, więc jak mnie coś intryguje nie będę ukrywał i pomimo tego, że powinienem być wdzięczny za lata udręki ze mną to chcąc dobra mieszkańców będę dalej wytykał błędy jak takowe będą. W przypadku uruchamiania fontann już jest dylemat - czy warto było się śpieszyć przy tej temperaturze (można było ustalić graniczną temperaturę powyżej np. 15 stopni lub więcej) a lepiej sprawdzić stan techniczny. Na Placu Pod Skrzydłami niby zaczęła prawidłowo działać, ale mam pewne wątpliwości, co do nierównych odstępów pomiędzy płytami wokół fontanny. Najpilniejszym działaniem na tym placu powinno być wyprostowanie latarni oraz wyjaśnienie z właścicielem, SHUK sprawę zbyt głośno pracującego wentylatora. To ja 60 letni już trochę z otępiałym słuchem w dzień słyszę pomimo szumu ulicznego to urządzenie na dachu a co mają powiedzieć mieszkańcy powyżej z bloku Grójecka 105? Skoro rozpocząłem koncert życzeń to przydałoby się parę drobnych napraw ławek i zwiększenie, choć o parę centymetrów powierzchni zielonej na tym placu. Czytaj również: Zobacz także: Kwiaty i znicze na Reducie Ordona Zobacz także: Budowa budynku TBS - kolejne naruszenie prawa? Zobacz także: Ochockie fontanny - wody, wody dla ochłody! Zobacz także: Szesnastka zaprasza na grę miejską