Gdy przeczytałam na facebooku prośbę naszego Ośrodka Pomocy Społecznej, aby jeśli ktoś może wspomógł maseczkami, bo ich brakuje, wzięliśmy się do pracy. W ciągu jednego dnia zorganizowałam grupę wsparcia. Zdobyłam materiały, Dorota Stegienka pocięła na odpowiedni wymiar, Wiesio przedsiębiorca z Ochoty zawiózł do mojej siostry Doroty, która, na co dzień jest nauczycielką i już w dwa dni mieliśmy pierwszą partię gotową. Nikt z Nas nie jest fachowcem, ale każdy dołożył swoją małą cegiełkę i udało się. Cieszymy się, że możemy, chociaż w ten sposób, pomóc pracownikom OPS Ochota, którzy są zawsze dla potrzebujących mieszkańców naszej Dzielnicy. Pracownicy przez cały czas są narażeni, gdyż mają do czynienia zarówno z mieszkańcami na kwarantannie jak i osobami potrzebującymi pomocy. Poszperajcie w Waszych przepastnych szafach. Może jest niepotrzebny materiał bawełniany, z którego można uszyć maseczki, aby wspomóc potrzebujących. Łańcuch ludzi dobrej woli działa, oby było Nas jak najwięcej, wtedy na pewno damy radę, aby wyjść z pandemii mocniejsi.Szyjemy maseczki. Czytaj również: Zobacz także: Msze Święte na Ochocie i we Włochach w czasach epidemii Zobacz także: Tramwaj jadący Grójecką dosłownie wypadł z szyn Zobacz także: Parkowanie przy Korotyńskiego 3 - trzeba poszukać lepszego rozwiązania