Reklama

Pożegnaliśmy Krzysztofa

Kościółek na warszawskim cmentarzu bródnowski  za każdym razem zaskakuje mnie swoim nie "warszawskim" wyglądem. Ma się wrażenie jakby świątynia znajdowała się gdzieś bliżej granicy wschodniej , lub Podkarpacia. Żegnamy tutaj bliskich i znajomych w atmosferze zadumy ,smutku, ale bez zgiełku wielkiego miasta, szumu arterii ulicznych.
Nasz ochocki fotograf, Krzysztof znalazł spokój  a my ostatni raz mogliśmy mu towarzyszyć.
Grzegorz Wysocki parę dni temu w bardzo osobistym tekście powiadomił o śmierci Krzysztofa.. Mnie przypadło dzisiaj   złożyć wyrazy współczucia  w imieniu Urzędu Dzielnicy Ochota rodzinie. Żegnałem Krzytofa również jako jeden z ponad 400-tu  "Ludzi Ochoty".
Miejmy naszego fotografa w pamięci;  pamiętajmy o galerii zdjęć na święcie   ul. Tarczyńskiej , dokumentowaniu Parku Zachodniego, fotogramach ochockich obywateli.. Ja dziękuję za zdjęcia robione często naszym kombatantom.
Odszedł artysta obiektywu. Za wrażliwy był na życie.

 

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do