Nie każdy może ogłosić bankructwo na sprzyjających warunkach. Sądy badają szereg przesłanek Jak przekonują prawnicy z Kancelarii Radców Prawnych R.Ptak i Wspólnicy: aktualnie obowiązująca procedura upadłościowa jest znacznie bardziej przyjazna konsumentom, niż miało to miejsce w przeszłości. Co nie zmienia faktu, że dla „szarego Kowalskiego” może okazać się nazbyt skomplikowana. W idealnym scenariuszu upadłość konsumencka kończy się umorzeniem pewnej części długu, a zachowany majątek pozwala kontynuować życie na przyzwoitym poziomie. Tego rodzaju „rozpoczęcie od nowa z czystą kartą” wymaga spełnienia wielu dość restrykcyjnych warunków. Począwszy od nienagannej przeszłości bankruta – o upadłość konsumencką można starać się skutecznie jedynie raz na 10 lat – a skończywszy na wykazaniu nieumyślności swoich kłopotów. Innymi słowy trzeba dobitnie udowodnić, że stan niewypłacalności w znacznej mierze wynika z niezależnych, obiektywnych czynników zewnętrznych. Jakikolwiek błąd proceduralny przy upadłości konsumenckiej może skutecznie zniweczyć cały wysiłek Składając do sądu odpowiedni wniosek należy zawrzeć w nim szczegółowe informacje na temat charakteru oraz historii zadłużenia. Konieczność zgromadzenia niezbędnych dokumentów, sporządzenie listy wierzycieli oraz wykazu posiadanego majątku w wymaganej formie mogą osobom bez stosownej wiedzy i wykształcenia zająć sporo czasu. A ten jest przecież na wagę złota. Odrzucenie wniosku dotyczącego upadłości konsumenckiej z powodów formalnych byłby potężnym ciosem. Dlatego w takich przypadkach najlepszym, a zarazem najszybszym wyjściem staje się kompleksowa pomoc doświadczonego zespołu prawników. Dobre praktyki zawodowe wymagają, aby specjaliści dokładnie przyjrzeli się sprawie, zanim nadadzą jej faktyczny bieg. Taka rzeczowa, bezstronna ocena szans na pomyślne rozstrzygnięcie stanowi dla dłużników w tarapatach bezcenną informację.