Reklama

PRZED REFERENDUM -RATUJ SIĘ, KTO MOŻE

29

godz: 00:00

W Warszawie i na warszawskim Ursynowie wszyscy odczuwaliśmy gorące lato i to nie tylko z powodu słońca i panujących upałów. Wiadomość o rozpoczętej akcji zbierania podpisów wymaganych do przeprowadzenia referendum o odwołanie Prezydent Warszawy początkowo przez niedowiarków lekceważona, z czasem spowodowała wysoką temperaturę nie tylko powietrza, ale też gorączkę niektórych głów.

 

W Warszawie i na warszawskim Ursynowie wszyscy odczuwaliśmy gorące lato i to nie tylko z powodu słońca i panujących upałów. Wiadomość o rozpoczętej akcji zbierania podpisów wymaganych do przeprowadzenia referendum o odwołanie Prezydent Warszawy początkowo przez niedowiarków lekceważona, z czasem spowodowała wysoką temperaturę nie tylko powietrza, ale też gorączkę niektórych głów. Rozpoczął się zaciekły spór zwolenników i przeciwników referendum nie tylko wśród zwykłych Warszawiaków, ale również na szczytach najwyższej władzy. Niezadowolenie z rządów Pani Prezydent w m. st. Warszawie okazało się znaczne. Organizatorom udało się zebrać ok.250 tys. podpisów, co po ich weryfikacji pozwoliło na uzyskanie liczby wymaganej do ogłoszenia terminu referendum. Do 13 października 2013 – wyznaczonego do przeprowadzenia referendum czeka nas okres wyjątkowo gorący mimo zmiany pory roku. Czy tej jesieni wszystko się zmieni? – Zobaczymy. Zwolennicy odwołania Pani Prezydent liczą, że referendum będzie skuteczne. Przeciwnicy bronią Hanny Gronkiewicz-Waltz i zapowiadają, że nie wezmą udziału w referendum, Jedni, dlatego, że nie pójście do głosowania ocali prezydenturę Hanny Gronkiewicz-Waltz, do najbliższych wyborów samorządowych, a niektórzy, dlatego, że to nie grzech.  Osobiście uważam, że cała akcja zbierania podpisów, która doprowadziła do ogłoszenie terminu referendum już jakiś pozytywny skutek odniosła. Wszyscy widzą, że sprawy w Warszawie nabierają tempa. Zapowiadane podwyżki, które spowodowały niezadowolenie Warszawiaków zostały już przez ratusz złagodzone, rozgrzebane opóźnione inwestycje nabierają przyśpieszenia, a ponadto towarzyszy temu głośny pijar.  Pani Prezydent stara się być blisko Warszawiaków nawet dochodzi do wspólnych spotkań przy kawie na stacji metra.

Na Ursynowie do czasu przeprowadzenia referendum z pewnością spokojnie nie będzie. Dali już temu wyraz radni opozycyjni podczas ostatniej sesji rady dzielnicy. Neguje się przygotowane przez Zarząd projekty przesunięć budżetu poddane radnym do zaopiniowania. Dlaczego? Co takiego się stało, że przeforsowanie na sesji przygotowanych propozycji wywołuje burzę? Można by pomyśleć, że to troska o dobro mieszkańców Ursynowa? Czy rzeczywiście? Opozycja może mieć inne zdanie, takie jej prawo, ale dlaczego spory merytoryczne toczą się podczas sesji. Odpowiedź na to pytanie jest prosta: sesje mają swoich widzów on-line i parcie na szkło u niektórych radnych jest nie do opanowania. Do mikrofonu można powiedzieć wszystko nic, bowiem nie obrazi tak jak słowa wypowiedziane w emocjach nawet, jeśli to jest nie prawda, ani pół prawda, ani ….prawda. Miejscem do dyskusji na tematy dotyczące mieszkańców Ursynowa w radzie dzielnicy są komisje merytoryczne, tylko, że w tych komisjach trzeba chcieć pracować, a przede wszystkim brać w nich udział. Podczas ostatniej sesji padł wniosek adresowany do Przewodniczącego Rady o sporządzenie wykazu nieobecności radnych podczas zwoływanych wszystkich komisji. Dobrze się stało, że przygotowane zestawienie frekwencji radnych podczas komisji zostało opublikowane na stronie internetowej urzędu. Komentarz w tej sprawie jest zbyteczny a przecież to tylko ten rok a nie od początku kadencji.

Dzielnice są ubezwłasnowolnione jest, w podejmowaniu samodzielnych decyzji a wszystko to w zgodzie z obowiązującym prawem Niektóre przekazywane przez dzielnice uchwały mogą być skutecznie blokowane, a zdarzają się przypadki, że niektóre uchwały kierowane do Pani Prezydent nawet nie trafiają pod obrady Rady m.st. Warszawy, a komisjach Rady Miasta podważa się opinie rady dzielnicy. To osłabianie demokracji samorządowej na Ursynowie widać bardzo dokładnie, Niestety system pozwala zarówno na arbitralne zabieranie pieniędzy jak i na tanią złośliwość w stosunku do nielubianych burmistrzów. Samorząd rozwija się w złym kierunku to teza wygłaszana coraz częściej przez ekspertów. Czy referendum uświadomi potrzebę zmian i będzie impulsem do nowego spojrzenia na samorząd?

Ewa Cygańska

Radna Klubu Nasz Ursynów

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do