Jakoś nie daje mi spokój zrozumienie ewenementu jednego bloku, przy Grójeckiej, który nie może się doczekać gruntownego remontu elewacji. Blokiem tym jest blok z numerem, 53/57 w którym znajduje się sporo zacnych firm i sklepów. Już wcześniej zastanawiałem się jak mając tyle lokali użytkowych i wynajmując je nie za wąskie pieniądze nie można zadbać o wizerunek tego bloku. Większość w okolicy lśni nowością elewacji a tutaj ten jedyny kilka lat się przygotowuje jakby chciał i nie chciał jakiś pozytywnych zmian. Podjechałem tam ostatnio i znalazłem na podwórku stare porządki -już kiedyś opisywałem bałagan przy ławce, parę miejsc już z innym wynajmującym i o dziwo znalazłem jakiś szpetnie wyglądający zakamarek (niebudzący zaufania) z wywieszonymi tabliczkami naszej Ochockiej Platformy Obywatelskiej. No tak kiedyś większe partie prowadziły lokalne biura, a teraz jakoś poznikały -czyżby skończyły im się dotacje, czy ludzie zaczęli omijać te biura szerokim łukiem widząc, ze jest to fasada do i tak lekceważenia wyborców. Pozostałość po tych czasach i w takim miejscu wiele mówi. Słucham często wrogiego sobie radia i tam jeden z wybitnych redaktorów mawia często w taki sposób -śmiem zacytować - Przypadek??? Nie sądzę . W tym przypadku to też jest zastanawiające. Zapraszamy na wydarzenia: Zobacz także: Twoje Światła - Nasze Bezpieczeństwo Zobacz także: Gwiazdka na lodzie Zobacz także: Imprezy mikołajkowe na Ochocie Czytaj również: Zobacz także: Poszukiwany na wielokrotne oszustwa Zobacz także: Świąteczna Ślizgawka przy Rokosowskiej Zobacz także: Czy Veturilo znika z dzielnicy Włochy? Zobacz także: Na pomoc Ukrainie Zobacz także: 95 lat Biblioteki nr 5 dla Dzieci i Młodzieży! Zobacz także: Włączanie dramatu Zobacz także: 70 - lecie Szkoły Podstawowej nr 23 Zobacz także: Warszawa przywraca blask dawnej Skrze Zobacz także: Gdzie będą stacje Veturilo na Ochocie a gdzie we Włochach? Zobacz także: Policja poszukuje oszusta