Mieszkańcy naszej dzielnicy są mówiąc delikatnie zaniepokojeni zapowiedzią nowo powstałej koalicji (PO, Nowoczesna, Ochocianie) co do sposobu modernizacji ulicy Grójeckiej. Zapisy w umowie koalicyjnej nie pozostawiają wątpliwości [middle1] „Zmodernizowanie pl. Narutowicza wraz z rewitalizacją ulicy Grójeckiej na odcinku od pl. Zawiszy do ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. poprzez m.in. zmianę przekroju Grójeckiej do 2x2, przeniesienie parkowania na jezdnię, nasadzenia zieleni i budowę dróg dla rowerów po obu stronach Grójeckiej Nie sądzę, aby ten pomysł był forsowany przez Koalicję Obywatelską. Aktywiści miejscy są znani z tego, że ich propozycje komplikują życie kierowcom. Jednak to jest nic w porównaniu z tym co Ruchy Miejskie, których Ochocianie są wiodącym elementem proponują kierowcom samochodu. Otóż jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie Ochocian i koalicji Miasto jest nasze Jako ruchy miejskie składamy do Sejmu petycję z żądaniem odpowiednich zmian w prawie. Chaos parkingowy na chodnikach to codzienność warszawskich pieszych. W wielu miejscach mamy do czynienia z całkowicie wolną amerykanką. Na czym te zmiany mają polegać? Otóż projekt zmiany prawa o ruchu drogowym promowany przez miejskich aktywistów zakłada totalny zakaz parkowania na chodniku. Parkowanie będzie dozwolone tylko w tych miejscach, gdzie zarządca drogi wyznaczy takie miejsce i odpowiednio je oznakują. Co się stanie, jak zaparkujemy na jakimś osiedlowym chodniku? Mandat? Nie! Służby miejskie będą odholowywać nielegalnie zaparkowane samochody. Wymiar finansowy takiej kary (obok straconych kilku godzin) to około 600 zł. Co to oznacz? Odpowiedź pozostawiam czytelnikom. Ja osobiście zastanawiam się nad sprzedażą samochodu, ponieważ mogę nie znaleźć miejsca, gdzie będę mógł go trzymać.