Reklama

Skuteczność działań pełnomocnika

14/05/2016 11:26
Od kilku lat rowerzyści mają w Warszawie swojego przedstawiciela umocowanego w strukturach miejskich.
Pełnomocnik rowerowy działał przy ZTM teraz przy ZDM.
Działalność jego  z rozmachem i z wieloma sukcesami spowodowała  że  zdobył wielu „przyjaciół” w lobby samochodowym.
Sporo nowych dróg dla rowerów pobudował i w większości z niewielkimi mankamentami, które na bieżąco są usuwane dzięki interwencji społeczników rowerowych.
Cześć tych działaczy uwierzyło w jego szerokie możliwości i skuteczność . Niestety ja do takich nie należę i martwię się że tak łatwo ludzie dają się kupić na skuteczny PR.
Co mi z tego że pełnomocnik obieca mi że wybuduje drogę rowerową nad Wisłą czy pod ,jak ja w tamte rejony zapuszczam się raz na dwa tygodnie. Obieca że odśnieży 80 czy 100 km dróg- jak nie na mojej trasie codziennych zmagań.
Swymi obietnicami i dobrym PR spowodował w społeczeństwie mit że pod rowerzystów wszystko się robi i mają już zbyt wiele.
Nawet jeszcze nieoddane  do użytku drogi (Żwirki i Wigury) są już oznakowane i kierowcy z agresją spychają z jezdni rowerzystów-na plac budowy.
Może się to skończyć tak jak na Podczaszyńskiego i Perzyńskiego gdzie 11lat trwa budowa  drogi  rowerowej i niby jest a jej nie ma.
Przy nowych inwestycjach organizuje konsultacje społeczne(żeby gawiedź była zadowolona i doceniona) no i żeby procedury były zachowane.
Szum medialny przy tym jakby jakaś rewolucja się odbywała.
Niestety  inne sprawy leżą od lat niezałatwione.
Napisałem ze 3 do 4 lat temu pismo do pełnomocnika  ze swoimi zastrzeżeniami  co do drogi rowerowe j na ulicy Grójeckiej, Bitwy Warszawskiej i Al. Prymasa Tysiąclecia.
Uwagi moje zostały przyjęte wraz z przyznaniem mi racji i obietnicą niezwłocznego załatwienia  problemu.
Jednym z nich była wiata przystankowa  przy Grójeckiej i Opaczewskiej. 
Obiecano przesunięcie wiaty ograniczającej widoczność przy wymianie (stara nie nadawała się do przenosin).
Wiata została wymieniona  i stoi sobie w tym samym miejscu (KOMUŚ się zapomniało).
Następnym problemem było doświetlenie tunelu pod torami kolejowymi dworca Zachodniego.
Obiecano zająć się tym problemem i mijają lata a tutaj-cisza. W między czasie  trzeba było wywalczyć  wkręcenie popalonych żarówek ,już co 3 czy czwarta się tylko świeciła.
Od ponad roku doszedł nam przejazd południowy przy Bitwy Warszawskiej 1920 r. z Białobrzeską  który jest w bardzo fatalnym stanie (tak jak na zdjęciach )
Mam rower z kołami 26 cali i niestety rzuca tak że nie ma możliwości tam jechać szybciej niż 8 do 10 km/godz. ponieważ  można połamać widelec lub scentrować koła.
Wąsko-przez słupek i sygnalizator   jeszcze te wertepy.
Przy Szczęśliwickiej po wielu „bojach” udało się przesunąć słupek na środek drogi (poprzednio komuś metrówka się popsuła), ale przez to wiele się w bezpieczeństwie  nie zmieniło.
Na domiar złego dozorca z pobliskiej szkoły „dogadał się z przyrodą” i liście z drzew tak jakoś dziwnie spadają hurtem na środek drogi dla rowerów.
Tak więc jestem niepokorny i nie dający się zwieść w ładne słowa pełnomocnika na FB.
Taką drogę dla rowerów od Włodarzewska po Kasprzaka (a i dalej też mogę znaleźć wiele mankamentów) najchętniej oddałbym dla biegaczy, rolkarzy, desko rolkarzy ,dla palaczy przystankowych, i czworonogom na szalet i spacerowiczom pragnącym powdychać spaliny oleju roślinnego czy rzepakowego z silników samochodowych-tak niektóre pachną (rzekomo z katalizatorów).
Sam wolałbym jeździć po prostych(bez zbędnych zawijasów)ulicach, gdzie są skrzyżowania, światła i jasne zasady.
Niektóre drogi rowerowe potrafią obrzydzić radość z jazdy rowerem.
Działania PR pełnomocnika nie poprawią tego stanu obecnych dróg.
Czyżby był to przerost formy nad treścią? 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do