Reklama

Słupki przyuliczne - wymiana z dobrych na dziwne

05/03/2014 21:48

Nie kwestionuję konieczności stawiania słupków przy ulicach i chodnikach. Przeciwnie, jestem zwolennikiem takich rozwiązań, które docelowo służą poprawie bezpieczeństwa i ładu komunikacyjnego. Ale fakt, że wymienia się słupki w dobrym stanie, które jeszcze długo mogłyby pełnić swoją funkcję, nazywam głupotą i marnotrawieniem środków publicznych.

 

Pod koniec lutego na Ochocie rozpoczęto wymianę przyulicznych słupków. W miejsce dotychczasowych, biało-czerwonych, potocznie zwanych „patriotkami”, stawiane są ciemne i dużo cieńsze paliki z wytłoczoną syrenką. Bardziej wtajemniczeni przechodnie nazywają nowe słupki „gamdzykami” – od nazwiska ich projektanta Tomasza Gamdzyka – byłego naczelnika miejskiego wydziału estetyki przestrzennej. Szkoda tylko, że wymienia się  słupki, które takiej wymiany – moim zdaniem – nie wymagają, biorąc pod uwagę ich dobry stan techniczny. Takie działania zaobserwowałem wzdłuż ulicy Grójeckiej i Alei Krakowskiej. Stare, biało-czerwone słupki ze względu na swoją „krzykliwą” barwę, były widoczne z daleka nawet w nocy. Obecnie montowane, ciemne i cienkie, mogą okazać się „bolesną  niespodzianką” choćby dla rowerzystów. Montaż ciemnych palików w miejsce mocno osadzonych „zdrowych” słupków, nie przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa i jest zwykłą niegospodarnością. Uważam, że nowe słupki powinno się montować przede wszystkim tam, gdzie ich jeszcze nie ma, a sytuacja wymaga ich montażu. Nie znajduję żadnego racjonalnego wytłumaczenia dla opisanej powyżej sytuacji. Ktoś, kto podejmuje w tej sprawie decyzje ma moim zdaniem „chore” pojęcie estetyki przestrzeni publicznej lub nie liczy się ze środkami publicznymi, których – jak wszyscy wiemy – w miejskiej kasie jest bardzo mało. 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2014-03-06 17:46:15

    Moim zdaniem te słupki "patriotki" to było prawdziwe nieporozumienie zwłaszcza na uliczkach St. Ochoty przy zabytkowych kamienicach wołają o pomstę do nieba. Jak na nie patrzę to ręka sama mi się zgina do gestu Kozakiewicza na autora tych grodzeń. To była 100% niegospodarność i za taką bezmyślną czy nie kompetentną decyzję jakaś głowa powinna się potoczyć. Znając nasze stosunki i opiekuńcze skrzydła włodarzy Ratusza nad urzędnikami - wszystko jest po staremu. Szkoda.Teresa P.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jerzy_2005@vp.pl 2014-03-06 19:22:33

    Zgadzam się , jestem rowerzystą i ze słupkami zmagam się kilka razy dziennie a z samochodami raz na jakiś czas i dam radę bez słupków (naklejki lub tel. do straży miejskiej) . Wreszcie trzeba przypomnieć po co została powołana straż i egzekwować prawo a nie po raz drugi wyciągać ręce po pieniądze i wpędzać niepotrzebnie społeczeństwo w długi -jakby nie było pilniejszych i ważniejszych potrzeb. W ten sposób myśląc i grodząc wszystko co się da ,to może każdy trawnik przed pieskami , i dalej tak myśląc -skoro ludzie podkradają sztućce w restauracjach to przykręcić łańcuchami do stołu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do