W dniu 21 maja odbyło się spotkanie w OPS ul. Grójecka 120 z panią profesor Krystyną Pawłowicz z mieszkańcami Ochoty. Na zaproszenie radnych PIS Ochota i działaczy pani profesor przyjechała na spotkanie, aby odkłamywać nieprzychylne media i przedstawić oraz wyjaśnić działania rządu. Mieszkańców było stosunkowo jak na tak mały lokal było niewielu i dało się zauważyć, że w większości uczestnicy byli w zorganizowanych grupach. Jedna grupa to działacze PiS i sympatycy. Druga grupa to sympatycy konstytucji(takie mieli znaczki). Sympatycy innych wartości niż te, które reprezentowała pani profesor widząc kamery przyjaznej dla nich telewizji już po 8 minutach spotkania zaczęli przerywać prelekcję okrzykami kłamstwo , oszustwo , gdzie wrak . Spotkanie dalej trwało. Po 10 minutach jeden z młodych ludzi prowokacyjnie przyniósł karton z pizzą i zaczął ją konsumować. Po około 20 minutach dwie starsze panie nie wytrzymały krzyków wokół nich wstały i opuściły spotkanie. Były dzikie gesty i na koniec wyzwiska . W trakcie jeden z młodych ludzi z kręgów oburzonych sukcesami PISu(przedstawianymi w prelekcji) powstał i idąc w kierunku drzwi zakłócał słowa pani profesor i został poproszony o nieprzeszkadzanie przez starszego człowieka, niestety okazał się człowiekiem o niskim morale i prawie chciał pobić starszego pana. W tak doborowym towarzystwie była też pani, która to miała dziwne nieskoordynowane ruchy tak jak na zdjęciu głównym - i to jest oznaka poziomu ludzi, którzy przyszli tylko po to aby zakłócić spotkanie. Rozumiem, można być przeciwnikiem, ale mądrzy i kulturalni ludzie słuchają nawet wroga i chcą poznać jego punkt widzenia. Tutaj tego zabrakło. Nie doczekałem się konstruktywnych pytań, w takiej atmosferze jakiegoś happeningu to i tak było to niemożliwe. Szkoda .