Reklama

Sprzedawcy nadziei -ciąg dalszy

21/03/2014 07:52

Artykuł w poprzednim numerze wywołał bardzo duży oddźwięk i wzbudził wiele emocji. Dlatego jeszcze w tym wydaniu zamieszczamy słów kilka o oszukanych i oszukujących.

 

Oszukanych możemy podzielić  na trzy grupy: pierwsza to osoby, które po uświadomieniu sobie co się stało próbują dochodzić swoich praw i walczą z nieuczciwymi sprzedawcami. Druga grupa to osoby wstydzące się tego, że zostały oszukane  i ukrywające to często nawet przed najbliższymi. Trzecia grupa to osoby, które nie chcą się przyznać nawet same przed sobą. Pani Zosia - ochocka emerytka opowiadała mi, że koce, które miały mieć cudowne właściwości lecznicze spłacała w tajemnicy przed mężem przez 3 lata. Pani Maria nie chciała uwierzyć córce, że masażer, który kupiła  na pokazie, nie różni się niczym od tego sprzedawanego w sklepie, poza ceną kilkunastokrotnie wyższą.

Dzisiaj rano na klatce schodowej kolejny raz znalazłem zaproszenie na spotkanie dla osób chcących zwalczyć problemy zdrowotne lub zapobiec tym których jeszcze nie ma. Firma powołuje się na najnowsze badania naukowe i  możliwości dzisiejszej medycyny. W ramach podziękowania za uczestnictwo w spotkaniu każdy gość ma otrzymać wartościowy prezent np. markowe perfumy. Dodatkowe gratyfikacje w postaci np. masażera przewidziane są dla par. Drodzy Państwo, nie łudźmy się, że takie przedmioty możemy dostać tak po prostu za darmo. Którą firmę stać by było na zapraszanie gości,  przebadanie ich przez specjalistów a potem jeszcze obdarowanie wartościowymi prezentami np. elektronicznym ciśnieniomierzem? Za tym musi się kryć ich własny interes. Sprzedawcy zapraszając na darmowe poczęstunki lub obdarowując drobnymi upominkami chcą aby goście czuli się zobowiązani do zakupu towaru, który mają za zadanie nam sprzedać.  Taki ciśnieniomierz może być prezentem, owszem, ale przy zakupie garnków za 5 tysięcy złotych.
Jest takie angielskie powiedzenie że „jedyną rzeczą za darmo na świecie jest tylko kawałek sera przyczepionego do łapki na myszy”

Niestety okazuje się ze dość  łatwo ulegamy manipulacji i dajemy się nabrać na takie obietnice. Pamiętajmy, że sprzedawcy potrafią wywołać w nas potrzebę zakupu towaru, który tak naprawdę nie jest nam potrzebny. Znają techniki manipulacji, persfazji i wiedzą jak je wykorzystać. Naciągacze często stosują  tzw. regułę niedostępności wmawiając nam, że taka okazja zdarza się tylko dzisiaj, tylko teraz, dostępnych jest tylko kilka egzemplarzy. Nie dajmy się nabrać, wiele produktów oferowanych na takich pokazach możemy nabyć na rynku po znacznie niższych cenach. Nie ulegajmy namowom, ochłońmy i nie podejmujmy decyzji o zakupie pod wpływem chwili. Ale jeśli nie uda nam się oprzeć pokusie i rozsądek wróci dopiero w domu, nie rezygnujmy z odzyskania pieniędzy. Pamiętajmy, że przed upływem  10 dni od daty zakupu niekorzystną umowę możemy rozwiązać. Aby to uczynić, należy złożyć sprzedawcy pismo, w którym odstępujemy od umowy a także zwrócić zakupiony towar. Nie rezygnujmy z naszych praw i walczmy o nasze pieniądze!

Dla czytelników zamieszczamy wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do