Kierunek Pęcie

Nie będę dublował tych samych wiadomości. Nie zrobię tego lepiej niż na stronie Informatora Ochoty i Włoch w zaproszeniach do tego rajdu(https://iochota.pl/artykul/rajd-n1729140 ) albo na stronie facebook Urzędu Dzielnicy Ochota. Ja mogę tylko dodać ze swojej strony czyli uczestnika wolontariusza pomagającemu organizatorowi rajdu rowerowego Bartoszowi Popczyńskiemu , że było nas 85 osób i cali i zdrowi dojechaliśmy bezpiecznie dzięki naszej Policji i z powiatu Pruszkowskiego.

Po drodze spotkaliśmy rajd pieszy, który prowadził niestrudzony i zasłużony dla Ochoty przewodnik Maciej Sotomski i u niego było 80 osób. Tak, więc w Salomei spotkaliśmy się i wspólnie wysłuchaliśmy opowieści Henryka Ratyńskiego członka Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Środowiska Grupy „Kampinos”. Ponad 160 osób mogło wysłuchać opowieści i apelu do młodzieży i potomnych, aby ojczyznę kochali jak swoją matkę i cieszyli się z tego, co jest jak nawet, jak co niektórzy maja trudności.

Czas naglił i pomimo tego, że nasz kombatant miał jeszcze wiele sił i chęci do opowiedzenia nam historii przejścia przez Pęcice to jednak czas ubiegał nieubłagalnie i musieliśmy się udać w dalsza drogę. Dojechaliśmy na polanę obok Mauzoleum szczęśliwie i tam przywitał nas Burmistrz Dzielnicy Ochota wraz z Posłem Piotrem Kandybą, oraz Małgorzata Pachecką - wójt gminy Michałowice. Na polanie było wiele atrakcji -zdjęcia załączone przedstawią Państwu, że rajd był przygotowany i dopięty na ostatni guzik . Dzięki m.in. Starostwu Pruszkowskiemu, miastu Pruszków i Piastów, Gminy Michałowice, Fundacji Dwór Polski, Grupy Historyczno-Edukacyjną „Szare Szeregi” oraz wieloma stowarzyszeniom i szkołom (między innymi naszemu Liceum Samochodowego i Pani dyrektor Bożenie Stawarz i przede wszystkim Urząd Dzielnicy Ochota pod czujnym okiem Pani naczelnik Grażyna Hodun oraz Warszawski Hufiec Harcerzy „Zawrat” i harcerzom z 16 nastki Rajd i uroczystości przebiegły jak w szwajcarskim zegarku, co pokazuje, ze jeszcze jest w naszym narodzie potencjał i chęć wspólnego działania dla upamiętnienia i uczczenie naszej historii. Jak co roku (a jestem tam już chyba piąty raz-nie licząc oficjalnych obchodów w sierpniu) uroczystości są coraz to liczniejsze. Dziękuję wszystkim, co się przyczynili do tak wspaniałych chwil spędzonych na gościnnej okolicy Pęcic i Michałowic. Dziękuję też koordynatorowi do spraw kombatantów Mariuszowi Twardowskiemu, który to przypomniał mi abym obejrzał wystawę zdjęć umieszczonych wzdłuż drogi do Dworu Polskiego. Przejeżdżałem tam, ale byłem zaabsorbowany swoją robotą, czyli zabezpieczeniem przejazdu kolumny rowerzystów i nie mogłem nawet na chwilę spojrzeć się w tamtą stronę.

Dopiero w drodze powrotnej mogłem podziwiać ogrom pracy włożonej w opracowanie każdej z osobna tablicy. Była to sobota pięknie i pożytecznie spędzona i gdyby nie obowiązek, który miałem o 19 na Ochocie to bym został i na ognisko. Niestety musiałem jechać na wątpliwej, jakości koncert, z którego po 5 utworach ewakuowałem się.

Czytaj również: