Niespełna 20 m od eleganckiego apartamentowca, vis a vis Parku Szczęśliwice pod nr. Włodarzewska 21 straszy przechodniów rozwalający się pawilon, prawdopodobnie po dawnej pralni. Powyrywane kraty okienne, okna, drzwi. W środku szereg pomieszczeń ziejących grozą, a w nich stosy cuchnących szmat zmieszanych z innymi odpadami - butelki po wódce, denaturacie, resztki krzeseł, foteli i wszelakiego rodzaju rupiecia oraz wszechogarniający fetor. Aż strach pomyśleć co będzie jak przyjdą upały. Wokół tej j posesji piętrzą się resztki rozwalonego muru.. Góry śmieci od strony Harfowej i resztki wrośniętej w drzewo siatki ogrodzeniowej. Liczne krzaki oraz brak oświetlenia czyni to miejsce niebezpiecznym, szczególnie po zmierzchu. Taki obraz Włodarzewskiej, która jest ostatnio w centrum uwagi włodarzy dzielnicy z uwagi na planowane w lecie tego roku jej odwodnienie (budowa kanalizacji deszczowe na pierwszym odcinku), budzi niesmak i oburzenie mieszkańców. Tym większe, bo o tej bulwersującej sytuacji – mówi jeden z nich - władze dzielnicy były wielokroć informowane. W tym i radny Barycki z PO dla którego ulica Włodarzewska jest matecznikiem przy wyborach samorządowych. Trudno sobie wyobrazić, ze nie sygnalizował tego kompromitującego włodarzy dzielnicy problemu również deweloper – DOM - Development, który kończy właśnie budowę apartamentowca pod obiecującą nazwą Willa na Harfowej. Wydany przez niego obszerny folder reklamujący inwestycję-na wyrost-, donosi potencjalnym mieszkańcom, że „ Nowoczesny budynek otoczony jest starannie zakomponowaną zielenią” , a na szeregu zdjęciach widnieje park Szczęśliwicki, a w nim górka narciarska, baseny i dzieciarnia bawiąca się wraz z rodzicami na trawie. Wszystkie te miejsca znajdują się na rzut beretem od gigantycznego wręcz wysypiska śmieci. Chciałbym wiedzieć jakie ruch y i działania, wobec tak szokującego obrazu w jednym z najbardziej reprezentatywnych na Ochocie miejsc, podjął Zarząd dzielnicy oraz Straż Miejska. Wiem że było to przedmiotem interpelacji j Anny Zbytniewskiej, radnej dzielnicy (Ochocka Wspólnota Samorządowa). Jaka będzie na nią odpowiedź ? Zakładam ze smutkiem z góry, że działka pod nr. Włodarzewska 21 jako nie będąca własnością miasta, nie podlega burmistrzowi Ochoty, a jej właściciel jest nieosiągalny. Podobne tłumaczenia padały w przypadku rozległego terenu w pobliżu ulicy Na Bateryjce, gdzie wśród gąszczy krzaków od lat walają się góry śmieci. Stało się już regułą, że w podobnych sytuacjach winny jest zawsze ktoś inny – punktuje ochockich decydentów radna Zbytniewska. Niebawem na styku posesji nr,21 i 23 zabłyśnie nowo postawiona latarnia. Jeśli nie nastąpią energiczne działania, jej światło obnaży niewydolność samorządu i włodarzy naszej Dzielnicy.