Chwała Ochocianom którzy na sztandarach wyborczych nieśli rewitalizacje pomnika Barykady Września i w rezultacie mamy teraz rzutem na taśmę prowadzone na 6 dni przed uroczystościami jakieś niemrawe roboty. Pogoda pogorszyła się i pewnie skończy się na oczyszczeniu pomnika i jakieś na szybko przemalowanie. Czy o taki pośpiechu i doraźnym zamydleniu oczu chodziło pomysłodawcom? Jaki zamawiający- taki wykonawca o godzinie 6 nikogo nie ma i o 16 już też, więc w takim tempie, co można zrobić? Zostało niecałe 5 dni i to jeden, czyli sobota siódmego września może się okazać wolna dla wykonawcy i jak Dzielnica się zaprezentuje?