Reklama

Bazar Warszawa Ochota

17/03/2019 19:33

Likwidowano go, od kiedy pamiętam. Zawsze był solą w oku czy też łakomym kąskiem dla deweloperów. Jednak latami udawało się razem z mieszkańcami i kupcami chronić go. Ceną była swojego rodzaju zemsta tych, którzy go chcieli zlikwidować. Nieremontowany i wyeksploatowany stał się w ostatnich latach obiektem ataku estetów. "Kiedy władze zrobią z tym syfem porządek" pytali w prasie i na wielu forach rzeczywistych i tych wirtualnych. Stało się jasne, że już nie da rady go bronić a argument, aby go odrestaurować spotykał się z ironicznym uśmiechem miejskich decydentów. Kiedy siedem lat temu postanowiono postawić na rogu Banacha i Grójeckiej budynek mieszkalny a na południowej części urbaniści zaczęli rysować osiedle mieszkaniowe powstał tak silny protest, że ówczesny i obecny za razem prezydent Michał Olszewski zawarł z nami kompromis. Umowa mówiła o tym, że na południowej części bazaru powstanie nowa hala targowa, do, której przeniosą się kupcy. Następnie kupcy z północnej części zostaną przeniesieni na targowisko tymczasowe, a na miejscu bazaru powstanie budynek mieszkalny z parterem handlowym, gdzie powrócą chętni kupcy. Godząc się na budowę bloku ( skądinąd brzydkiego jak nie wiem, co) mieliśmy osobiste gwarancje dane przez prezydenta Olszewskiego na powrót kupców do hali targowej na dole.   

Można by rzec, że w sierpniu 2019 roku władze miasta wspierane przez władze dzielnicy przystępują do ostatniego etapu tej umowy. To tylko złudzenie, Jak poinformowała pani burmistrz Maria Środoń i towarzyszące jej kierownictwo ZGN kupcy mają się po prostu wynieść na targowisko tymczasowe albo gdzie indziej. O powrocie nie ma mowy chyba, że na warunkach ogólnych startując w konkursie z sieciowymi sklepami, bankami itp. Na spotkaniu już nie było prezydenta Michała Olszewskiego. Widocznie był zajęty rewolucją śmieciową, której zarys prezentuje nam dzisiaj na łamach naszej gazety. A może nie było go, dlatego, że ktoś z zebranych mógłby spojrzeć mu w oczy i przypomnieć wielokrotnie powtarzane deklaracje. No cóż będziemy mimo to pytać pana prezydenta o jego zobowiązania, władze dzielnicy o moje zobowiązania do kupców, które czyniłem w imieniu dzielnicy czy wreszcie spytamy mieszkańców, co o tym wszystkim sadzą zwłaszcza, że targowisko tymczasowe miało zamknąć swoje podwoje po budowie budynku TBS tak, aby zgodnie z planem zagospodarowania stworzyć tam teren rekreacyjny. Tak, więc drodzy czytelnicy, panie prezydencie, pani burmistrz zaczynamy rozmowę od nowa. Wszak to wieloletni tradycja, jeśli chodzi o Bazar Banacha.     

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do