Nie jestem tak ambitny, by rywalizować z sokolim okiem redaktora Pawlonka, ·ale kolejny raz odjeżdżając z przystanku koło kościoła na Placu Narutowicza, coś mnie zastanowiło... Niedawno pojawiło się zdjęcie i informacja o 100-leciu parafii świętego Jakuba. Toż to mój kościół, a i Pani Renata w poście do chrztu tam się przyznała. I popatrzyłem w stronę świątyni - a tu w polu widzenia kolejny element zdobiący ulice. Jak to nie zniknie, albo się nie odświeży - to ja w ramach porządkowania otoczenie Świętego Jakuba z okazji tej rocznicy paskudztwo wytnę lub oczyszczę!