Reklama

Cecylia Aleksandrowicz - nie mogę się pogodzić z takim traktowaniem mnie i spraw mieszkańców

21/04/2021 03:19

Z radną Cecylią Aleksandrowicz rozmawia Grzegorz Wysocki

Grzegorz Wysocki: Od lat była pani jedna z liderek Platformy Obywatelskiej na Rakowcu.

Cecylia Aleksandrowicz : Tak, w ostatnich wyborach byłam 1 na liście Platformy w III okręgu na Rakowcu i otrzymałam bardzo dobry wynik. Pierwsze miejsce na Ochocie dla Platformy pod względem ilości otrzymanych głosów. Wcześniej " startowałam z 2 miejsca (jest to moja czwarta kadencja) i również osiągałam bardzo dobre wyniki.

Co się nagle stało w tej kadencji?

Pierwsze " zgrzyty" nastąpiły zaraz po wyborach, kiedy to bez porozumienia z częścią radnych " góra" ( Przewodnicząca Grupińska, Szostakowski, Barycki ) zakomunikowali, że tworzymy koalicję z Ochocianami i musimy to przyjąć. Dla mnie koalicja z Ochocianami była nie do przyjęcia. Znałam to ugrupowanie z wcześniejszych kadencji Rady. Ich awanturnicze zachowania nie wróżyły dobrej pracy Rady. Przeciwstawiłam się i powiedziałam, że nie podniosę ręki na tak za tą decyzją, a że bez mojego głosu koalicja nie mogła dojść do skutku, to dopiero wtedy zaczęto z nami rozmawiać. Podpisano nawet umowę koalicyjną, w której zapisane zostały pewne ustalenia, zapewniano, że wszystkie podejmowane decyzje będą wcześniej omawiane z radnymi no i zapewnienia "góry", że gdyby działo się źle to oni oczywiście będą reagować.

To panią uspokoiło i pozwoliło na warunkową zgodę na współpracę z Ochocianami?

Ustąpiłam, przekonałam też innych radnych by poparli tę decyzję. Wydawało się, że po takich zapewnieniach współpraca ułoży się dobrze.
Niestety tak się nie stało. Zarząd w osobach Burmistrzyni Katarzyna Łęgiewicz, Wiceburmistrzynie Maria Środoń i Ewa Kacprzak- Szymańska okazał się najgorszym Zarządem, jaki miała Ochota dotychczas. Do tej trójki doszła jeszcze Przewodnicząca Rady Sylwia Mróz, której władza tak uderzyła do głowy, że uważała, że jej wszystko wolno. Zamiast organizować pracę Rady, zaczęła tę pracę utrudniać, odwoływać sesje, posiedzenia komisji, a wszystko pod płaszczykiem zarządzeń covidowych. Covid stał się wymówką dobrą na wszystko. Urząd i gabinety pań burmistrzyń zamknięto przed mieszkańcami, Rada została podporządkowana Zarządowi i tak naprawdę przestała pracować. Decyzje podejmowała Rada Miasta. Wielokrotne prośby o zakup programu do zdalnego bezpiecznego procedowania Rady były pomijane milczeniem lub informacją o braku środków na jego zakup (koszt zakupu takiego programu to około 600,00 zł. miesięcznie). O jakichkolwiek rozmowach nie było mowy, a jeśli już to przekonywanie, że wszystko jest w porządku, a jeżeli mi się nie podoba to mogę - i tu użyto słowa, które było hasłem na protestach kobiet. Nie widząc możliwości zmiany, w proteście odeszłam z Klubu Platformy, a do odejścia z Platformy Obywatelskiej mnie zmuszono po 16 latach bycia  jej członkiem.

Pani specjalnością w radzie od lat jest Komisja Mieszkaniowa?

Jestem przewodniczącą Komisji Mieszkaniowej chyba od połowy pierwszej mojej kadencji w Radzie Dzielnicy. Lubię pracę w tej Komisji, ponieważ mam stały kontakt z mieszkańcami potrzebującymi pomocy, rady lub tylko rozmowy. Mam ogromną satysfakcję, jeśli uda się pozytywnie załatwić ludzką sprawę. Może wypadnie to na samochwalstwo, ale ta Komisja najczęściej się spotyka i ma najwięcej pracy, bo jest bardzo dużo osób, które potrzebują pomocy w poprawie warunków mieszkaniowych.

Niedawno opisywaliśmy sprawę blokowania niektórych poczynań Komisji. Na czy to polegało?

Odkąd pamiętam praca w tej komisji zawsze układała się dobrze w każdej kadencji. Obecnie Komisję tworzą same kobiety. Tak się stało, ponieważ jedyny mężczyzna Lech Barycki zrezygnował z pracy w Komisji, bo dla niego jak stwierdził to za dużo pracy, a on ma ważniejsze sprawy na głowie. Opowiem trochę o pracy tej Komisji, bo może nie wszyscy wiedzą, na czym ona polega. Otóż Komisja nie przydziela mieszkań, nie ma uprawnień decyzyjnych. Jest to Komisja powoływana przez Radę Dzielnicy tak jak pozostałe Komisje Rady. Zadaniem jej jest między innymi opiniowanie wniosków mieszkańców ubiegających się o pomoc mieszkaniową w zakresie uzyskania umowy najmu lokalu komunalnego bądź socjalnego albo zamiany. W tej kwestii Komisja działa, jako czynnik społeczny. Wnioski na komisję przygotowują Panie z Wydziału Zasobów Lokalowych Dzielnicy. Każdy wniosek jest wnikliwie rozpatrywany, a opinie członków Komisji podejmowane są poprzez głosowanie. Jeżeli Komisja ma wątpliwości co do jasności sprawy, wówczas zarządza wizję w mieszkaniu wnioskodawcy, by dokładnie sprawdzić warunki ubiegającego się o pomoc mieszkaniową. Wizję przeprowadza, co najmniej dwóch członków Komisji, nigdy jednoosobowo. Czynione jest za zgodą wnioskodawcy. Decyzje w zakresie pozytywnym bądź negatywnym przydziału albo zamiany podejmuje Zarząd Dzielnicy po zaopiniowaniu sprawy  przez Komisję, ale zdarza się też, że mimo iż opinia Komisji jest pozytywna Zarząd podejmuję uchwałę negatywną.
Utrudnienia w pracy Komisji zaczęły się wtedy, gdy Wydziałem Zasobów Lokalowych zaczęła zarządzać Pani Wiceburmistrz Środoń. Zaczęła ingerować w pracę Komisji, narzucać swoje decyzje i wymyślone przez siebie rozwiązania. Nigdy nie próbowała   z nami rozmawiać, swoje decyzje przekazywała przez podległego sobie pracownika Wydziału w formie nakazu. Sama też napisała regulamin Komisji Mieszkaniowej, który bez akceptacji Komisji, której dotyczył przekazała do dalszego procedowania. Pani Srodoń pomyliły się role. Nie chcę twierdzić, że świadomie łamała zapisy statutowe, może nie zadała sobie trudu by się zapoznać z jego postanowieniami,  w którym jest zapisane: „ Rozdział III § 12. Ust. 1. Rada Dzielnicy jest organem stanowiącym i kontrolnym Dzielnicy” I dalej „ § 13. Ust. 3. Rada Dzielnicy kontroluje działalność Zarządu Dzielnicy. Kontrola ta dotyczy w szczególności wykonywania przez Zarząd Dzielnicy uchwał Rady Dzielnicy”. Rada Dzielnicy nigdy nie podjęła uchwały pozwalającej Zarządowi ingerencji w pracę Rady lub też w którąkolwiek Komisję Rady.

Czytaj również:

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do