Reklama

Chluba poprzedniej kadencji?

09/12/2014 05:13

Wszystkie ugrupowania startujące do wyborów samorządowych przypisywało sobie sukces z remontem skweru "Pod Skrzydłami" w tle.

Niedawno mieliśmy plebiscyt,  co kto zrobił pożytecznego dla dzielnicy . 
 O zgrozo wszystkie ugrupowania startujące do wyborów samorządowych przypisywało sobie sukces z remontem skweru "Pod Skrzydłami" w tle. 
Ja niestety od razu byłem oponentem -jak zwykle nie zadowolonym z tego, że w ogóle coś się robi dla takich jak ja. .
 Zostało mi zarzucone że nie znam się na nowoczesnej sztuce architektonicznej. To prawda nie mam takowego wykształcenia, ani doświadczenia ze sztuką ,ale co zrobić -to nie wolno mi wyrażać opinii?
Opinia od razu była druzgocąca szczególnie co do wielkości i kształtu śmietników ,oraz technicznego zabezpieczenia przed przypadkowym otwarciem .
 Już wcześniej proponowałem ,aby nasz burmistrz Komorowski zabrał sobie te śmietniki na swoją daczę ,a w to miejsce jakieś małe i tanie postawił. 
 W ramach gwarancyjnych , widać że wykonawca podchodzi do tego tematu "kompleksowo"-łata nam wszystko jak stodołę na wsi. Dokąd taką usługę będziemy tolerować ?
 Już Panowie urzędujący na co dzień w tym rejonie, powoli tracą poczucie gustu i nie sprawia im tam przebywanie przyjemności . Nie dość że hałas od ulicy jest spory, to jeszcze smród spalin wykurzył ich z tej niby oazy spokoju.
 Tak więc "drodzy" radni  zanim zaczniecie nowe inwestycje , to poprawcie(niektórzy po sobie) stare odwalone aby -"Polska.nie zginęła" osiągnięcia. Już proszę nie męczyć ludzi pracy ciągłym łataniem ,oddajcie te kosze w ramach wyprawki poprzednikom , a tutaj zamówcie nowe . 
   Jak brakuje Wam pomysłów na jakie wymienić- odsyłam do następnego artykułu swojego autorstwa ,który napiszę już jutro.  Tylko proszę ,tak jak jeden z radnych mi przygryzł ,ze nie umiem przegrywać(startowałem na radnego) i powiedział że jak chcę coś zmienić to zamiast gadać lub pisać, niech się wezmę sam do roboty.                                                                                  Miał rację ,rzeczywiście dobrze by było się samemu wziąć , tylko wtedy po co płacimy tym niby naszym przedstawicielom- skoro najlepiej będzie jak sami sobie zorganizujemy ,a oni na koniec poprą lub nie nasze działania? 
 Przypomina mi to jak kiedyś miałem kłopot z komornikiem ,który nie miał chęci egzekucji od dłużnika należności dla mnie i wyszukiwał wszystkich paragrafów ,aby nic nie robić i mnie mobilizował żebym szukał adresu dłużnika który mu "nawiał". Trwało to ze 4 lata i niestety uzyskałem tylko kwotę zasądzana bez odsetek i poniesionych kosztów na zapytania w MSWiA. 
    Tak więc czekają nas ciekawe lata rządów w dzielnicy, gdzie jednak pomimo jednej, czy dwóch niespodzianek niestety stary układ został ponownie wybrany. 
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do