Reklama

Co dalej z Lotniskiem na Okęciu

12/10/2018 06:24

Czy na terenach obecnego lotniska Chopina powstanie dzielnica rządowa, centra wystawienniczo – kongresowe, czy też inne inwestycje? Czy lotnisko zostanie zlikwidowane? Pytań jest wiele, odpowiedzi brak.

Nie ma obecnie spójnej i jednoznacznej koncepcji, jak wykorzystać tereny lotniska Okęcie po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wypowiedzi osób reprezentujących stronę rządową także nie konkretyzują planów wykorzystania tych terenów. Przekaz jest  dwubiegunowy: albo mówi się o konieczności likwidacji lotniska, co ma być gwarancją powodzenia nowej inwestycji, czyli uruchomienia CPK, albo o pozostawieniu lotniska na potrzeby lotniczego ruchu lokalnego i wojskowego.

Nieco bardziej śmiałe pomysły na wykorzystanie terenów po likwidacji lotniska na Okęciu przedstawił w udzielonym wywiadzie na polskim portalu internetowym Money.pl  Mariusz Szpikowski, prezes P.P. Porty Lotnicze, powołany na to stanowisko w styczniu 2016 r. przez ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, mówiąc m.in., że na tych terenach mogłaby powstać dzielnica rządowa, centra wystawiennicze lub kongresowe, zastrzegając jednakże, że o losach lotniska Chopina  zadecyduje rząd, a nie PPL.

Zdecydowanym przeciwnikiem likwidacji lotniska na Okęciu jest Jacek Wojciechowicz, były wiceprezydent Warszawy w latach 2006 – 2016, obecnie kandydat niezależny na Prezydenta Warszawy w nadchodzących wyborach samorządowych. W krótkim wywiadzie udzielonym dla „Informatora Ochoty i Włoch” stwierdził zdecydowanie:

„Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego w perspektywie najbliższych lat oznacza praktycznie likwidację lotniska na Okęciu. To bardzo duży cios dla Warszawy i jej mieszkańców ze względu na dalszy rozwój miasta, utratę kilkunastu tysięcy miejsc pracy osób obecnie zatrudnionych i wpływów z podatków. To także spadek atrakcyjności inwestycyjnej miasta i obniżenie komfortu Warszawiaków korzystających z obecnego lotniska na Okęciu. Należy także brać pod uwagę, że na rozbudowę i modernizację lotniska na Okęciu wydano kilkanaście miliardów złotych, które w przypadku likwidacji lotniska po prostu przepadną bezpowrotnie” .

Na zakończenie dodał: „Dużym błędem obecnego rządu jest to, że nie zajął do tej pory jednoznacznego stanowiska w sprawie dalszych losów lotniska Chopina i lotniska w Modlinie, któremu także grozi likwidacja w przypadku uruchomienia CPK”.

Planowana przez rząd budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego między Łodzią a Warszawą może mieć decydujący wpływ na dalsze losy dzisiejszych terenów lotniska na Okęciu, miejsca pracy kilkunastu tysięcy osób świadczących pracę na rzecz Lotniska Chopina oraz dalsze możliwości rozwojowe i egzystencjonalne mieszkańców terenów sąsiadujących z dzisiejszym lotniskiem, m.in. dzielnicą Włochy.

Jakiekolwiek dzielnice rządowe, centra wystawiennicze, kongresowe itp., nie rozwiążą problemów komunikacji lądowej na obszarach przyległych do terenów lotniska Chopina, zgodnie ze starym porzekadłem – „zamienił stryjek siekierkę na kijek”.

Najlepszym rozwiązaniem – z perspektywy interesów mieszkańców dzielnicy Włochy, byłoby pozostawienie lotniska na Okęciu, z ograniczeniem użyteczności do ruchu lokalnego i wojskowego. Pozwoliłoby to na złagodzenie rygorów obszaru ograniczonego użytkowania, który w wielu rejonach Okęcia znacznie ogranicza możliwości rozwojowe mieszkańców i dzielnicy, jak choćby budowa nowych domów jedno i wielorodzinnych, czy zmiany funkcji obecnie istniejących. Trudno także nie zgodzić się z tezą prezydenta Wojciechowicza, że likwidacja lotniska Chopina  to zła  perspektywa dla całej Warszawy.

Pozostaje czekać na szybkie decyzje rządu w tej sprawie.

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do