Reklama

Co dalej z wyposażeniem stoisk w nowej hali „Zieleniaka”?

Zamiast pawilonów wygrodzonych ścianami, postawiono betonowe ławy i metalowe szczęki. Szanse na zmianę wystroju stanowisk w nowej hali targowej „Zieleniak” na Ochocie, są coraz mniejsze.

W dniu 27 lipca, na wniosek Stowarzyszenia Kupców Targowiska „Banacha”, odbyło się spotkanie z Zastępcą Prezydenta Warszawy Michałem Olszewskim, który z ramienia miasta  nadzoruje modernizację bazaru. W spotkaniu udział wzięli także burmistrzowie dzielnicy Ochota oraz przedstawiciele miejskich jednostek samorządowych.

Kupcy domagali się realizacji ich postulatu oraz stanowiska rady dzielnicy w kwestii likwidacji betonowych ław i metalowych szczęk w 96 stanowiskach handlowych nowej hali targowej „Zieleniak” i wygrodzenia tych stanowisk trwałymi ścianami. Ten postulat jest zgodny z zarządzeniem Prezydenta Warszawy z 2012 r., które właśnie tak definiowało pojęcie stanowisk handlowych. Należy dodać, że zarządzenie Prezydenta zostało w tym roku zmienione i w swoich zapisach „akceptuje” sporne szczęki i ławy, a prezydent Olszewski twierdzi, że wykonawca realizował budowę zgodnie z projektem, a nie zapisami zarządzenia. Okazuje się, że tekst zarządzenia Prezydenta Warszawy można interpretować w sposób dowolny, a plan wyposażenia stoisk handlowych tworzyć, bazując na jego „luźnej” wykładni.

Pan Prezydent Michał Olszewski poinformował zainteresowanych, że projektanci nie wyrażają zgody na wygrodzenie stanowisk i likwidację ław i szczęk.

W tym miejscu pojawia się pytanie o prawa autorskie.

Dlaczego m.st. Warszawa, jako inwestor - nie zagwarantowało sobie możliwości przeniesienia praw autorskich do projektu budowlanego?

Dlaczego również umowa nie zapewniła miastu możliwości korzystania z tych praw na określonych warunkach?

Wkrótce odbędzie się kolejne spotkanie z projektantami, w którym udział wezmą również kupcy. Będzie to ponowna próba przekonania projektantów do zaakceptowania proponowanych zmian. 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2015-07-29 09:30:20

    Wzdłuż hali przemysłowej przed budową nowego Zieleniaka były miejsca parkingowe. Obecnie posadzono tam drzewa i krzewy. Rosną razem z półmetrowymi chwastami. Dlaczego nikt nie dba o ten teren, dlaczego marnuje się publiczne pieniądze, wydane na utworzenie pasa zieleni, choć zdecydowanie brak tam miejsc do parkowania aut? Od strony ulicy Majewskiego zrewitalizowany trawnik jest również w opłakanym stanie: chwasty, śmieci, niedopałki. Wstyd dla zarządcy terenu. Kto nim jest i kto odpowiada za ten śmietnik?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2015-07-30 12:08:59

    Projektańci powinni wiedzieć, że projektuje się dla ludzi(w tym przypadku dla kupców) a nie nawet dla wspaniałych wizii architektonicznych,nie zawsze to co na planach, wizualizacjach wygląda wspaniele, spełnia praktyczne funkcje(wygodę i ergonomię sprzedaży) Jest jeszcze czas aby poprawić funkcjonalnść tego obiektu, prktycznie nie zmieniając formy poszczegulnych stanowisk. Potrzebna jest tylko !!! dobra wola ze strony decydentów, bądzcie biżej ludzi wszyskim to się opłacji.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do