Spłacasz kredyt we frankach w 2024 roku? Choć w ostatnich latach wielu kredytobiorców frankowych zdecydowało się na złożenie pozwu przeciwko bankowi, sporo frankowiczów w dalszym ciągu spłaca swój kredyt. Nie da się jednak ukryć, że właśnie teraz jest najlepszy czas na walkę z bankiem – przede wszystkim o unieważnienie kredytu frankowego. Wynika to przede wszystkim z faktu, że sądy już od dłuższego czasu stoją po stronie frankowiczów. Wyroki są korzystne dla kredytobiorców w ponad 90 proc. przypadków, zarówno w pierwszej, jak i w drugiej instancji. Oznacza to, że szanse na unieważnienie kredytu CHF są naprawdę spore. Co więcej, sądy coraz sprawniej radzą sobie z orzekaniem w sprawach związanych z kredytami walutowymi. Coraz częściej zdarza się, że na wyrok trzeba czekać zaledwie kilka miesięcy. A zatem, jeśli już teraz złożysz pozew przeciwko bankowi, masz spore szanse na unieważnienie Twojego kredytu frankowego w 2024 roku. Zastanawiasz się, dlaczego kiedyś kredyt we frankach był tańszy? Sprawdź: https://frankowy-kredyt.pl/dlaczego-kredyt-we-frankach-byl-tanszy/ Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej po raz kolejny po stronie frankowiczów Rok 2024 rozpoczął się od dobrych wieści dla kredytobiorców frankowych. TSUE uznał, że banki – w przypadku unieważnienia kredytu – mogą domagać się od frankowiczów co najwyżej rozliczenia kwoty pierwotnie udzielonego kapitału. Oznacza to, że banki nie mogą domagać się kwoty większej niż wartość nominalna kapitału. To bardzo dobra wiadomość dla kredytobiorców. Kwestia tego, czy banki mogą liczyć na rekompensatę, która polegać będzie przede wszystkim na waloryzacji świadczenia wypłaconego kapitału po unieważnieniu umowy, przez długi czas budziła wątpliwości. Najnowsze postanowienie TSUE pozwoliło na wyjaśnienie tej kwestii. Kredyty frankowe w 2023 roku – na co jeszcze mogą liczyć kredytobiorcy? Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że początek 2024 roku to dobry czas na złożenie pozwu w sprawie kredytu frankowego. Wśród argumentów, które przemawiają za walką o unieważnienie kredytu, wymienić należy przede wszystkim wysoki kurs franka szwajcarskiego, a także inflację, czyli wzrost cen kosztów życia czy wzrost stóp procentowych. Niestety, wszystkie te czynniki w negatywny sposób odbijają się na sytuacji finansowej frankowiczów. Dzięki unieważnieniu kredytu frankowego można odzyskać sporą część wpłaconego do banku kapitału. Oczywiście wiele zależy od parametrów kredytu, jednak zdarza się, że bank jest zobowiązany do zwrócenia kredytobiorcy kilkudziesięciu, a nawet kilkuset tysięcy złotych. To najważniejszy powód, dla którego nie warto rezygnować ze złożenia pozwu. Być może jeszcze przed końcem 2024 roku kredyt frankowy, który spłacasz od lat, będzie już tylko wspomnieniem.