Poniżej publikujemy list mieszkańca w sprawie tymczasowej pętli autobusów zastępczych, którą nie tylko jego zdaniem zorganizowano w sposób nieprzemyślany. Niestety już pewnie niewiele można zrobić. Jest to materiał na przyszłość, który polecamy osobom decydującym. Przekazaliśmy list do urzędu dzielnicy. Mamy nadzieję, że otrzymamy w imieniu mieszkańców informację o tym jak długo potrwa ten problem. [middle1] Dzień Dobry Piszę w imieniu mieszkańców budynku Grójecka 216 (chociaż problem dotyczy też zapewne mieszkańców ulic Lirowej, Lutniowej a także Bielskiej i Altowej). Nieudolność władz Warszawy bardzo skomplikowała nam życie na kolejne kilka miesięcy. My jako mieszkańcy budynku Grójecka 216 (244 lokale mieszkalne + dodatkowo lokale użytkowe) zostaliśmy zaskoczeni 2 czerwca zablokowaniem możliwości wjazdu do naszch mieszkań z ul. Grójeckiej z powodu umieszczenia na pasie równoległym do skrętu postoju technicznego dla autobusów zastępujących tramwaje na ul. Grójeckiej. Co prawda dwa czy trzy dni wcześniej pojawiły się jakieś tablice informujące o zamknięciu przejazdu Lirową, ale my w swojej naiwności myśleliśmy, że chodzi o długo wyczekiwany remont tego dziurawego nieutwardzonego odcinka Lirowej (z resztą w kwietniu były jakieś konsultacje dotyczących tego remontu). Rano wychodząc do pracy zastaliśmy ustawione zapory i brak możliwości dojazdu czy też do domu w warunkach nieurągających godności ludzkiej. Wcześniej wspomniany odcinek Lirowej od wielu lat wygląda jak ulica gdzieś na dalekiej Syberii a nie w jednej z centralnych dzielnic europejskiej stolicy XXI wieku, a doraźna naprawa w piątek została błyskawicznie zniweczona przez ostatnie ulewy. Alternatywny dojazd ulicami Bielską i Altową nie jest wcale lepszy, gdyż są to wąskie ulice, na których dodatkowo stoją zaparkowane samochody a i tak trzeba jeszcze pokonać wąski odcinek z nierównych betonowych płyt nad wykopem linii kolejowej. A taki dojazd już spowodował uszkodzenia niektórych pojazdów mieszkańców naszej nieruchomości. Dodatkowo, w związku ze zmianą potoków pojazdów osób dojeżdżających do lokali nie tylko naszej posesji, ale również położonych wzdłuż ul. Lutniowej i Lirowej, tworzą się korki, co w godzinach szczytu wydłuża czas dojazdu, bo cały ruch kumuluje się w sumie na tych bocznych osiedlowych ulicach. Prosimy Państwa o interwencję w tej sprawie. Co prawda chcemy skierować pismo do burmistrza dzielnicy Piotra Krasnodębskiego, (jutro) jednak obawiamy się, że nie będzie z jego strony jakiejkolwiek reakcji, bądź zastosuje spychologię . Dlatego liczylibyśmy na jakieś wsparcie z Państwa strony, nagłośnienie naszego problemu. Myślimy, że działanie dwutorowo - oficjalne pismo + wsparcie radnych a także zwrócenie uwagi na problem na Państwa stronie i Facebooku sprawi że będziemy mogli liczyć na jakąkolwiek reakcję urzędu dzielnicy a w efekcie i miasta. Z Poważaniem Jacek Pietrzak. Czytaj również: Zobacz także: Park Foty Korotyńskiego -powstała spontaniczna Strefa Relaksu Zobacz także: Szansa na nowe parki kieszonkowe dla Ochoty Zobacz także: Basen w Parku Szczęśliwickim Zobacz także: Kupa szmalu za pracę w Obwodowej Komisji Wyborczej Zobacz także: Reduta Kaliska - dzień powszedni Zobacz także: Grójecka ma przystanki z desek Zobacz także: Czytelnicy iochota.pl bardziej konserwatywni Zobacz także: Czytelnicy iochota.pl bardziej konserwatywni Zobacz także: Jak głosowała Ochota a jak Włochy? Zobacz także: Wybory - dziwna walka z czasem Zobacz także: Pojemniki na gabaryty czy zwykłe śmietniki? Zobacz także: Może poznajesz tego mężczyznę? Zobacz także: Grójecka 126 popada w ruinę Zobacz także: Sadzimy z Ochotą - to już piaty raz